Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 21 - 18.11.2012 - Zaszalałam, jutro będzie
poprawa....


Hej,
Dzisiejszy dzień był całkiem spoko, poza śniadaniem nie miał nic wspólnego z dieta.
Postanowiłam, że niedziela będzie takim dniem, że mogę sobie pozwolić na więcej i tak też się stało.
Nie martwię się tym jutro też jest dzień i jutro już będzie ok, zdrowo i kalorii tyle ile trzeba no i oczywiście ćwiczenia.
Zważyłam się dzisiaj tak nie oficjalnie, waga pokazała 98.4 wygląda jakbym jednak trochę schudła.
Będzie dobrze i tak schudnę, małe potknięcia nie przekreślą mojej drogi do celu!




  • coconut1987

    coconut1987

    19 listopada 2012, 11:40

    Człowiek uczy się na błędach, przez ostatnie 6 lat im bardziej próbowałam schudnąć tym bardziej tyłam. Zmieniał swoje podejście i już tak się nie spinam, nie myślę już o tym jak o diecie tylko bardziej jak o zmianie, która ma być już na stałe. Wiem, że jak będę sobie odmawiać to jak schudnę to się rzucę na to czego sobie odmawiałam, już to przerabiałam. Dzięki;)

  • CzarnaPorzeczka89

    CzarnaPorzeczka89

    18 listopada 2012, 20:12

    Super podejście do dietki ;) Tak trzymaj

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.