Witam, robię dzisiaj wpis za wczoraj, ponieważ
nie miałam wczoraj czasu, bo byłam na teście (szukam pracy)
a w piątek mam następny, mam w związku z tym dużo nauki ponieważ
szukam pracy w instytucji państwowej. Niby wiem, że jakieś kilkadziesiąt procent
takich konkursów ma już pewniaka ale liczę na to, że kiedyś trafi mi się rekrutacja, gdzie naprawdę będą kogoś szukać i okaże się, że to właśnie ja nią będę. Nie martwię się, myślę pozytywnie! Tylko inni psują mi humor swoim marudzeniem
Jeśli chodzi o jedzenie wczorajsze to było nieregularnie bo
miałam rozbity dzień przez ten test.
Menu
7.00 4 kanaki z chleba chrupkiego wasa z żółtym serem i wędliną oraz kawa zbożowa z mlekiem - 460 kcal
13.30 Makaron szpinakowy z białym serem, cukinia i cebulką - 405 kcal
17.30 Trochę zupy cebulowej z serem i grzanką - 530 kcal (skusiłam się wiem głupia jestem)
19.30 3 kanapki z chleba chrupkiego wasa z serem i wędliną - 250 kcal
Podsumowanie 1645 kcal - nie jest tak najgorzej
Poćwiczyłam wczoraj 30 min na rowerze stacjonarnym, na więcej nie miałam czasu.
Idę się zaraz uczyć test w piątek sam się nie napisze!
nie miałam wczoraj czasu, bo byłam na teście (szukam pracy)
a w piątek mam następny, mam w związku z tym dużo nauki ponieważ
szukam pracy w instytucji państwowej. Niby wiem, że jakieś kilkadziesiąt procent
takich konkursów ma już pewniaka ale liczę na to, że kiedyś trafi mi się rekrutacja, gdzie naprawdę będą kogoś szukać i okaże się, że to właśnie ja nią będę. Nie martwię się, myślę pozytywnie! Tylko inni psują mi humor swoim marudzeniem
Jeśli chodzi o jedzenie wczorajsze to było nieregularnie bo
miałam rozbity dzień przez ten test.
Menu
7.00 4 kanaki z chleba chrupkiego wasa z żółtym serem i wędliną oraz kawa zbożowa z mlekiem - 460 kcal
13.30 Makaron szpinakowy z białym serem, cukinia i cebulką - 405 kcal
17.30 Trochę zupy cebulowej z serem i grzanką - 530 kcal (skusiłam się wiem głupia jestem)
19.30 3 kanapki z chleba chrupkiego wasa z serem i wędliną - 250 kcal
Podsumowanie 1645 kcal - nie jest tak najgorzej
Poćwiczyłam wczoraj 30 min na rowerze stacjonarnym, na więcej nie miałam czasu.
Idę się zaraz uczyć test w piątek sam się nie napisze!