Dziś rano wstałam i kiedy weszłam na wagę zabaczył 5 tak ważę 75 kilogramów. Fajnie tym bardziej że weekend spędziłam u teściów i raczej o odchudzaniu nie było mowy, starałam się jedynie zachować zasady diety sb ale i tak z różnym efektem bo np. mąż skusił mnie i pochłonęłam super lody. Dieta jest fajna bo nie czuję głodu a chudnę, czyż nie o to chodzi...
Patyczka
16 kwietnia 2008, 16:441 faza =(
Paheli
16 kwietnia 2008, 09:55dla mnie dieta sb też jest odkryciem i na początku dobrze mi szło teraz niestety waga się zatrzymała ale myślę że niedługo ruszy w dół :)
Patyczka
15 kwietnia 2008, 19:24a dla mnie 7 kg było motywem do diety =)