Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
festiwal czekolady


Chyba to będzie najciężej w moim zyciu osiągnięta rzecz (ten piec) myslałam, że spokojnie sukcesywnie bedę schodzić z obecnej wagi ale w moim przypadku weekendy to porażka. Wówczas gotuję obiady oprócz tego wspólne sniadania i kolacje a jeszcze teraz w Almie naszym ulubionym sklepie odbywa sie festiwal czekolady. No i co nakupiłam belgijskiej czekolady i w sama wsunęłam kilka tabliczek. Jak na moje obżarstwo to i tak nie jest źle...
  • psmwt

    psmwt

    4 grudnia 2007, 12:26

    Festiwal czekolady u nas na szczęście nie ma czegoś takiego. Ale o ten piec nie przestawaj walczyć nadal jest realna szansa. Pozdrawiam

  • mimlus

    mimlus

    4 grudnia 2007, 12:08

    ale czeka mnie prześwietlenie całej paszczęki- zobaczymy, co wtedy się urodzi, niestety. Hej

  • agulek99

    agulek99

    4 grudnia 2007, 11:45

    Ja jak się dorwę to też potrafię zjeść całą czekoladę lub 2 :)

  • mimlus

    mimlus

    4 grudnia 2007, 11:03

    mam fazę na czekoladę :( Pozdrawiam :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.