Waga leci w dół. Wiem, bo nie wytrzymałam i zważyłam się :)))
Dieta na tip top. Zero grzechów. Ćwiczę codziennie. Dziś poszłam do pracy w spodniach, których pół roku nie byłam w stanie wcisnąć na tyłek.
Najlepsze jest to, że jadłospis jest napisany pode mnie - smacznie, zdrowo, dużo warzyw i owoców. Codziennie ryby :)
matka.desperatka
10 lutego 2021, 08:46Dobrze, że waga spada.
annaewasedlak
10 lutego 2021, 07:20Pieknie
ananana
9 lutego 2021, 20:58Super, cieszę się razem z Tobą.
Clarks
9 lutego 2021, 21:32:) Dziękuję :)
Trollik
9 lutego 2021, 20:37fajnie
Clarks
9 lutego 2021, 21:32pewnie, że fajnie :)