Ostatni tydzień przepłynął mi przez palce.Ekspresowe tempo i nawał obowiązków plus kilka dni szkolenia, które trwało od 8:00 do 18:00 zmniejszyło troszkę moją aktywność w ostatnich dniach. Jednak dzisiejszy wskaz wagi dodał mi takich skrzydeł, że pomimo ulewy popędziłam na przejażdżkę rowerową. Jesteście ciekawe co zobaczyłam??? ... uwaga!!! ... To będzie naprawdę super -> 67,4
... to oznacza tylko jedno: za tydzień będzie 66 (z hakiem oczywiście)
Plan na kolejne dni: a) nadal trzymać dietę (bo warto!!!); b) jeździć 10 km na rowerze; c) kręcić 20 minut hula hop.
kiziamizia23
22 maja 2016, 22:21Pięknie Kochana! idziesz jak burza :)
KittyKatt
22 maja 2016, 12:43Brawo za postawę, pozdrawiam ciepło :)
angelisia69
16 maja 2016, 04:02mimo nawalu obowiazkow swietnie sobie radzisz!Gratuluje i zycze 2 szosteczek ;-)
Anika2101
15 maja 2016, 22:05Gratuljue pięknej wagi i optymizmu, udanego tygodnia Ci życzę oraz 66 bez haka :))
Clarks
15 maja 2016, 22:07Dziękuję :))))
Milly40
15 maja 2016, 22:00Tak z ciekawosci znalazlas gdzies ile sievtraci kcal z hulahop ?
Clarks
15 maja 2016, 22:06Niestety nie wiem, ale brzuch wygląda naprawdę dobrze (płaski, talia itp.).
give_me_that_good
15 maja 2016, 21:51Brawo! tak trzymaj! :)
Clarks
15 maja 2016, 22:07Dzięki!!!