Zapragnęłam działki nad wodą. Nie ma dla mnie znaczenia czy to będzie rzeka, jezioro, morze czy ocean ... no dobra ... żartowałam!!! ... na morze i ocean mnie nie stać. Ale już zwykły stawik, tudzież sadzawka byłaby mile widziana. Wyobrażam sobie siebie siedzącą nad brzegiem tego czegoś (wodę mam na myśli), wsłuchaną w rechot żab, szum trzcin, ewentualnie inne odgłosy natury. Rzecz jasna nie wchodzi tu w rachubę ryk lwa, syk kobry, ani grzechotanie grzechotnika ;) :D :D :D Fajnie byłoby żeby ta natura nie była dzika (jak mój młodszy syn)
Oczywiście jak postanowiłam tak zaczęłam działać. Już rozsiałam wici wśród znajomych (przepraszam, czy ktoś nie ma małej działki na sprzedanie???), już przewertowałam internet i już oczywiście wrzuciłam ogłoszenie na www.generator-ogloszen.pl Na nich liczę najbardziej. Teraz tylko czekam na wysyp propozycji zakupu
Magduch2014
23 lipca 2014, 21:10Super taka działka może akurat trafi się coś fajnego:D
zoykaa
23 lipca 2014, 21:04dzialasz:)