Witam,
Z niecierpliwościa czekałem na poniedziałek, zeby się zważyć ale... bateria w wadze wysiadła, wiec trzeba było to odłożyć do wtorku i był jeden dodatkowy dziń na trening. W ostatnim tygodniu 4x biegałem (razem ok 40 km) + 11 km wczoraj.
Dalej brak kolacji, browar tylko w sobote. Na śniadanie tradycyjnie muesli + twarożek+banan (2x było inaczej-bułki/chleb-kanapki). Na obiad bez ziemniakow (tak sie zlozylo), kasza, ryz, makaron, zupa warzywna- spore porcje, ja dla chłopa (2xkebab). Dalej bez słodyczy (1 raz ciasto). Z minusów to zbyt mała ilośc wody, szczególnie w dni wolne od treningów (to mozna poprawic) i lekkie zwolnienie przemiany materii.
REZULTAT: -3,10 kg w 8 dni !!!!:) (razem:-4,5 kg w 15 dni)
W końcu coś ruszyło. Po pierwszym tygodniu (-1,40 kg) i umiarkowanym optymizmie jestem pełen pozytywnej energii i nadzieji na kolejne spadki, chcoby byly wolniejsze (np.1 kg tyg.). Mam wielka satysfakcje, ze to co swiadomie zaplanowalem zaczyna byc realizowane i sa juz tego efekty. Oby tak dalej, a za kilka tygodni bedzie przyzwoita waga (85 kg). 79 kg na pasku to troche zart i chyba niedoscigniony wzór mojej sylwetki. Ale trzeba sobie stawiac wysokie cele, zeby wiedziec ze jeszcze jest sporo do zrobienia i nie osiasc zbyt szybka na laurach.
TAKZE CHCIEC TO MOC. WSZYSTKO JEST MOZLIWE, TYLKO TRZEBA W TO MOCNO WIERZYC, BYC KONSEKWENTNYM I CO NAJWAZNIEJSZE - CIERPLIWYM.
Powodzenia, pozdrawiam!!!
rozowe.okulary
26 lutego 2013, 09:25Tylko pozazdrościć i życzyć wytrwałości ;)
NigdyNieKochalam
26 lutego 2013, 09:22Gratuluję! Oby tak dalej.. ;)) ;* Ja też ustawiłam sobie poprzeczkę dosc wysoko.. ale odrobina silnej woli i na pewno damy radę ;)) pozdrawiam. ;*
scarlet86
26 lutego 2013, 09:14to gratulacje takie spadku! ja nie wiem co robie źle.. ćwicze od 14 lutego (nie wliczając weekendy) staram się trzymać dietę i co.. u Ciebie taki ładny spadek a u mnie tylko 0,2 kg :/ gratki raz jeszcze! i oby spadki były większe! :)