Rozdział XVI
Siódemka
Mam moją wymarzoną siódemkę z przodu! Czy się cieszę? No pewnie! Czy były jakieś fajerwerki, wielkie wow? Nie!
Jak ważyłam te ponad 100 kg ta siódemka z przodu wydawała się jakąś abstrakcją, Świętym Graalem. Jednak jak proces odchudza trwa rok, waga powoli spada, czasem rośnie, czasem stoi w miejscu, to człowiek jakoś się przyzwyczaja do tego spadku, do zmian i nie ma takiego ‘wow’ o jakim się myślało na początku drogi. Jednak teraz łapię się na tym, że myślę o tym jakim wielkim ‘wow’ będzie zobaczyć szóstkę z przodu. Walczę dalej, waga spada wolniej, jest mniej ruchu, we wrześniu na przejażdżce rowerem byłam tylko 3 razy, pogoda jest okropna, ciągle deszcz. W weekendy ciągle coś się dzieje. Myślałam, że w niedzielę uda mi się wyskoczyć w Bieszczady, tak bardzo chce się sponiewierać, zmęczyć na szlaku, ale ma lać, a to niestety dla mnie żadna przyjemność.
Walczę z moją głową dalej, jest o co walczyć 😉
W jednym z pierwszych wpisów napisałam: „Najmniejsza waga jaką miałam zanotowaną na vitalii to 81,6 kg (w 2013 r.), teraz chcę przekroczyć tą magiczną barierę. Później zobaczyć 7 z przodu. Następnie 74 kg – z nadwagi zejdę do wagi prawidłowej wg wskaźnika BMI. A czy będzie kiedyś 6 z przodu? Nie wiem, ale chciałabym.”
To teraz lecę po te 74 kg 😉
A pasek chyba zmienię na 69, chcę dogonić tę szóstkę.
Pozdrawiam Was cieplutko! 😉
P.S. Pozdrawiam fanki i fanów kolorowych skarpetek, a w szczególności tych nie do pary! 😉
Bajbajka2022
7 października 2022, 13:23Powodzenia w dalszych zmianach i gratuluje wykonanej świetnie roboty ;)
marylisa
1 października 2022, 17:55Gratuluję :) i trzymam kciuki za realizację kolejnych celów
kitoo
1 października 2022, 07:40Gratulacje :)
AgniAgniii
30 września 2022, 21:01Masz to,super👍😃Gratuluję🌹
PACZEK100
30 września 2022, 19:03Wow super !
_Pola_
30 września 2022, 14:59Brawo ❤️ ja bym chciała u siebie na wadze zobaczyć 8.