Jakos marnie sie dzis czuje... Nie spalam za dobrze, o 1.30 musialam do ubikacji a potem chyba do 4 meczylam sie, przewracajac z boku na bok...
Nie wiem, moze to juz ta bezsennosc, co to niby ma w drugim trymestrze przyjsc? Kupilam juz sobie olejek z lavendy, swietny na spanie. Narazie wymieszam go z olejkiem pomaranczowym, na poprawienie nastroju. Jednak przydaje sie ten kurs z aroma, ktory zrobilam juz jakis czas temu! A propos: w maju ide na kurs aroma dla dzieci, a wlasciwie dla noworodkow i malych dzieci, mam nadzieje, ze sie przyda po porodzie.
Jadlospis:
S: 2 kromki chleba, 1/3 kubeczka serka wiejskiego, 3 rzodkiewki, szczypiorek, ogorek zielony, maslo, dzem truskawkowy, 0,5l swiezo wycisnietego soku pomaranczowego 10:00
O: 2 biale kielbasy, precel, slodka musztarda 13:00
P: zupa ogorkowa 16:30
K: piers z kurczaka po jamajsku, salata zielona z jogurtem 19:00
Slodycze:
- kawalek tortu Mousse au Chocolat z wisniami (mmmmmmmhhhhmmm pycha)
Aha i waga na dzis: 74.5kg!
Nie wiem jakim cudem, ale jest naprawde mniej!!
carmelek...
4 marca 2014, 21:30dzięki za pomoc :) pozdrawiam
carmelek...
4 marca 2014, 16:29a napisz mi proszę gdzie kupujesz te olejki?bo potrzebuje i tak się właśnie zastanawiam czy to w aptece dostanę?