Chociaz czy znowu tak wielki to nie wiem... Nie robilam nic przez prawie 4 tygodnie, poszlam dzisiaj biegac, 35 minut 5,43 km ale z przerwami. Mysle ze dalabym rade i bez przystankow, ale postanowilam ze zaczne powoli i tylko co drugi dzien. Poza tym z jedzeniem tak sobie, mysle ze nie przekraczam 1200 kcal.
Jedzenie::
S: 2 cienkie kromki chleba zytniego z szynka, ogorek, rzodkiewki
O: curry z ryba i fasola
P: ciasto z gruszka z maki zytniej
K: 3 pulpety z miesa indyka, sos pomidorowy, kawalek ciasta
Jestem wiecznie zmeczona, moglabym spac calymi dniami, odstawilam tabletki anty, nie wiem czy to przez to czy przez pogode?? Nareszcie zrobilo sie cieplo, nawet goraco, a ja bym tylko w domu siedziala i spala...
Jutro znowu do pracy, dyzur do 19, mam nadzieje, ze bede miala jeszcze sile i ochote by zrobic chociaz pol godziny cwiczen.
No to ide sie jeszcze pogapic w tv i za niedlugo ide spac... Dobranoc.
Niecierpliwa1980
16 czerwca 2013, 20:14Pogoda mimo wszystko ma wielki wpływ na samopoczucie. Ja wolę ciepło ,a nie nawidze zimy, nawet kosztem moich opuchniętych nóg. Tez ostatnio czuję się ospała i zmęczona,może to okres przejściowy. Trzeba jakoś to przetrwać i zmobilizować się do działania. Powodzenia!