Cierpię dzisiaj na całego, a raczej na pół....mam zawianą lewą stronę Czyli sezon wiosenno-letni rozpoczęty. Chyba muszę jakieś witaminki na odporność sobie zapodać, zapytam lekarza. Łapię przeciągi czasem kilka razy na m-c. To nienormalne, nie da się ich uniknąć kiedy jest ciepło, nie mogę przecież chodzić z watą w uchu grrrr. Więc dzisiaj mam bąble na podniebieniu, ból ucha, oka i nerwów skóry na policzku - cała lewa strona :(( A jeszcze obiecałam córci zakupy:( Jadę na prochach coraz mocniejszych.... zobaczymy, byle do jutra;) W sumie od bólu nikt nie umarł jeszcze, ale nieprzyjemne to bardzo, nie dawałam rady siedzieć w pracy i pobiegłam do apteki się zaopatrzyć:)
Dietowo idzie dobrze, wczoraj mocno poćwiczyłam na latundze, ale nie miałam siły na kolację a to nie jest dobre dla diety, ale co tam lepiej nie zjeść wcale niż zjeść niedozwolone:) Pojęczałam, pożaliłam się aż mnie mniej już boli cheche (czy hehe?). Lepiej już nie piszę bzdur, żegnam się i posyłam (dmucham) ciepłego wiaterku do Was, który ma się niestety nasilić bardzo ale jaki jest cudownie ciepły......
TlustaWeronika
11 kwietnia 2011, 22:47Również jestem zdania, że lepiej nie zjeść kolacji gdy nie jest się głodnym, niż wciskać w siebie na siłę :) Buziaki:*
skorpio77
7 kwietnia 2011, 14:15Lecz się kochana i uważaj na siebie.