chomiczq
kobieta, 38 lat
Pyrzyce
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Długi przystanek...
3 sierpnia 2010
No i stanęło w miejscu... Musiałam przerwać ćwiczenia, bo załapałam jakieś choróbsko... Smaruję się taką wstrętną, tłustą maścią i przez 4 dni nie mogę nawet pod prysznic wskoczyć! Skandal! Co się do człowieka przyczepić może
W związku z tym, że nie mogę się myć, musiałam przerwać moje modelowanie, bo przecież wtedy się pocę mocno, a do pracy chodzić trzeba. W sumie już ostatni tydzień, ale zawsze. Strasznie żałuję, bo już nawet rozćwiczyłam zakwasy w nogach i fajnie się robiło te przysiady i brzuszki. Ale jak tylko będę mogła się wykąpać, wracam do ćwiczeń! Czekam niecierpliwie do piątku...
Ucierpiała też moja dieta, bo przestałam zwracać uwagę na to co jem... Muszę się szybko pozbierać. Nie chcę przytyć jeszcze bardziej.
W niedzielę zrobiliśmy sobie z ekipą wycieczkę do Międzywodzia. Pogoda nas postraszyła deszczem, a później wyszło słońce i zrobiło się prawdziwie plażowo
Obowiązkowo pływanie w morzu - dużo dużo dużo
Aż chcę jeszcze raz! Ale to jak tylko będę mogła się kąpać. Ten tydzień muszę jakoś przeboleć. Wieczorem wybrałam się z moim przyjacielem na rejs statkiem - dwie godziny po morzu. Wesoło było, bo pan kapitan statku puszczał muzykę z płyty i w pewnym momencie płyta się zacięła... Leciało 30 ostatnich sekund jednej piosenki, później przeskakiwało na 15 sekund drugiej, później jakieś 20 sekund przerwy i znów te same 30 sekund poprzedniego utworu... Wkurzające, a na domiar złego, to były piosenki Modern Talking...
Za to zdjęcia piękne wyszły ![]()
Ot na przykład taki zachód słońca

wefelek
3 sierpnia 2010, 19:25wagowo mamy podobny 'problem' :] tym bardziej trzymam kciuki!
PannaMigotka20
3 sierpnia 2010, 14:39też miałam kiedyś takie coś, ze nie mogłam się myć przez kilka dni. masakra. Zapraszam do odwiedzania mojego pamiętnika ;) mam nadzieję, że komuś w czymś pomogę :) jak dla mnie białe buty :)
chomiczq
3 sierpnia 2010, 12:35Dziękuję za słowa otuchy i współczucia. Choroby skóry są wyjątkowo nieprzyjemne :/ Mam nadzieję, że przejdzie po tej kuracji...
antonelka
3 sierpnia 2010, 12:30Szczerze współczuję Ci problemów zdrowotnych..w zeszłym roku też miałam problemy ze skórą.Złapałam na siłowni łupież skórny, to była jakaś masakra. W nocy przez sen tak się drapałam, że nie raz wydarłam sobie siniec! Męczyłam się z tym choróbskiem przeszło miesiąc:stosowałam maści, tabletki- na nic. Pomogły mi w końcu zastrzyki domięśniowe! Bolesne...ale skuteczne... do tej pory trzepie mnie jak sobie pomyślę o tym łupieżu...na koniec powiem tylko tyle: nie ma co lekceważyć zaleceń lekarzy.. bo nikomu to nie wychodzi na dobre. A butki proponuję czarne-bardziej praktyczne;)