Ucierpiała też moja dieta, bo przestałam zwracać uwagę na to co jem... Muszę się szybko pozbierać. Nie chcę przytyć jeszcze bardziej.
W niedzielę zrobiliśmy sobie z ekipą wycieczkę do Międzywodzia. Pogoda nas postraszyła deszczem, a później wyszło słońce i zrobiło się prawdziwie plażowo Obowiązkowo pływanie w morzu - dużo dużo dużo Aż chcę jeszcze raz! Ale to jak tylko będę mogła się kąpać. Ten tydzień muszę jakoś przeboleć. Wieczorem wybrałam się z moim przyjacielem na rejs statkiem - dwie godziny po morzu. Wesoło było, bo pan kapitan statku puszczał muzykę z płyty i w pewnym momencie płyta się zacięła... Leciało 30 ostatnich sekund jednej piosenki, później przeskakiwało na 15 sekund drugiej, później jakieś 20 sekund przerwy i znów te same 30 sekund poprzedniego utworu... Wkurzające, a na domiar złego, to były piosenki Modern Talking...
Za to zdjęcia piękne wyszły
Ot na przykład taki zachód słońca
Mogłabym stamtąd nie wracać...
A za tydzień wyjazd do Legolandu Tylko buty muszę sobie kupić. Standardowo nie mogę się zdecydować...
BIAŁE
czy CZARNE
Bądź mądry i pisz wiersze No, ale na pewno któreś z tych właśnie butów
A moje stare już rozłażone będą jeszcze zdatne na rower i do biegania. Właśnie - muszę zacząć biegać
No i tyle będzie na dziś.
Pozdrawiam
A moje stare już rozłażone będą jeszcze zdatne na rower i do biegania. Właśnie - muszę zacząć biegać
No i tyle będzie na dziś.
Pozdrawiam
wefelek
3 sierpnia 2010, 19:25wagowo mamy podobny 'problem' :] tym bardziej trzymam kciuki!
PannaMigotka20
3 sierpnia 2010, 14:39też miałam kiedyś takie coś, ze nie mogłam się myć przez kilka dni. masakra. Zapraszam do odwiedzania mojego pamiętnika ;) mam nadzieję, że komuś w czymś pomogę :) jak dla mnie białe buty :)
chomiczq
3 sierpnia 2010, 12:35Dziękuję za słowa otuchy i współczucia. Choroby skóry są wyjątkowo nieprzyjemne :/ Mam nadzieję, że przejdzie po tej kuracji...
antonelka
3 sierpnia 2010, 12:30Szczerze współczuję Ci problemów zdrowotnych..w zeszłym roku też miałam problemy ze skórą.Złapałam na siłowni łupież skórny, to była jakaś masakra. W nocy przez sen tak się drapałam, że nie raz wydarłam sobie siniec! Męczyłam się z tym choróbskiem przeszło miesiąc:stosowałam maści, tabletki- na nic. Pomogły mi w końcu zastrzyki domięśniowe! Bolesne...ale skuteczne... do tej pory trzepie mnie jak sobie pomyślę o tym łupieżu...na koniec powiem tylko tyle: nie ma co lekceważyć zaleceń lekarzy.. bo nikomu to nie wychodzi na dobre. A butki proponuję czarne-bardziej praktyczne;)