Ja naprawdę ześwirowałam, bo Kevin jest całym moim światem i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Ciągle mam wyrzuty sumienia, bo ja jemu także sprawiłam wiele bólu, a tak naprawdę nie miałam takiego prawa. Nie mogłam z nim porozmawiać, bo obecnie, od wczoraj jest na szkoleniu służbowym i wróci dopiero jutro wieczorem. Wrzuty, jak i tęsknota, nie pozwoliły mi jednak spokojnie spać.
Napisałam wieczorem wiadomość, że jest mi bardzo przykro, ale zareagowałam tak, bo kocham go tak mocno, że tracąc jego, straciłam też siebie. Zaproponowałam wspólną kolację w niedzielę wieczorem w celu wyjaśnienia sobie wszystkiego.
On odpisał (wiadomość sama przetłumaczyłam na polski): najbardziej boli to, że w jednym momencie chciałaś przekreślić wszystko co do tej pory stworzyliśmy, nie dając szansy wyjaśnienia. Gdybym odszedł bez próby wyjaśnień, nie zrobiłabyś nic aby nas uratować. Kocham cię, tęsknie i odliczam sekundy do naszego spotkania.
Poczułam się tak... nawet nie wiem jak to opisać :( łzy płynęły i płynęły, aż zasnęłam. Teraz czekam, muszę być dzielna.
Teraz trochę o diecie.
Dieta poszła w pizdu :( Przepraszam za słownictwo, postaram się więcej nie używać wulgaryzmów, jednak w tym przypadku inne słowo jakoś mi nie pasuje.
Niby zdrowo się odżywiam, ale w chwilach zdołowania, sięgam po słodycze i kaloryczne przekąski.
Jedyne czego nie odpuściłam to treningi :) Dziś po śniadaniu postanowiłam wyrzucić wszystkie moje żale razem z potem. Gdybym miała worek i rękawice, to nakleiłabym tę sukę na worek i tak zlała, że wiórki papierowe by się sypały. Jednak worka nie mam, ale mam Ewe Chodakowską i razem z nią wdeptałam tę s**e w podłogę. Trening turbo bardzo pomógł i po wszystkim poczułam ogromną ulgę. Teraz zarówno fizycznie, jak i psychicznie odpoczywam, a jutro zafunduję sobie domowe spa, żeby na wieczór błyszczeć.
Na zakończenie, jak zwykle chciałam wam bardzo podziękować. Pomimo stresu, strach i tęsknoty, przesyłam ogromny uśmiech. Buziaki i dobranoc :*
fitnessmania
19 września 2013, 14:25Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?
Cytrynowaaa
6 czerwca 2013, 19:58śliczne usta:)
Taidaa
3 czerwca 2013, 20:52NA TYM ZDJĘCIU WYSZŁAŚ SUPER:) WOOW
nicolaa1995
2 czerwca 2013, 21:04Dziękuję za wpis, mam nadzieję, że w końcu uda mi się przełamać .. , Powodzenia we wszystkim :) !
fiolkowaglowa
2 czerwca 2013, 18:20Jakie ładne usta! świetna pomadka i fajowe zdjęcie!
NaDukanie
2 czerwca 2013, 12:49Jeśli chodzi o jedznie w momentach smutku mam podobnie... ale treningów nie odpuszczam. Ty nie odpuszczaj miłości napiszę ci co mówi mój mąż w chwilacj kryzysowych w naszym ziązku...'' ani ja ,ani ty nie odejdzie, więc po co się kłucić ? lepiej porozmawiać :) '' I To bie tego życzę... Rzomowy i cierpliwości :)
pepsi_light
2 czerwca 2013, 12:21Udanej kolacji :) Kochajcie się i dbajcie o siebie :*
lonia74
2 czerwca 2013, 11:56Szanuj miłość i dbaj o nią, bo bez niej nie ma nic. Warto o nią walczyć. A o słodyczach zapomnij! :))) Trzymaj się!
Panna_Agnieszka
2 czerwca 2013, 11:17Super ! ;) Dobrze że doszliście do porozumienia ;) Jesteś śliczną kobietką ;))
assezminceetsensible
2 czerwca 2013, 10:36hahhaha no to już jej nie ma :)
malgon2013
2 czerwca 2013, 09:33Życzę dużo miłości:) Piękna Laska z Ciebie:)))
CuraDomaticus
2 czerwca 2013, 09:32O Cura też często ma emocjone zawirowania i długie wyjaśnienia. Zawsze się dobrze kończą.
chubbyann
2 czerwca 2013, 09:01Wspaniały ten Twój facet. Wyjaśnijcie sobie wszystko, bo szkoda zaprzepaścić tego, co macie. A widać, że macie. Powodzenia i miłego wieczoru :)
MllaGrubaskaa
2 czerwca 2013, 08:53Cieszę się że wszystko idzie ku dobremu ;)) Piękny uśmiech ;))
ewa4000
2 czerwca 2013, 06:13Naprawdę śliczna jesteś :))
ewa4000
2 czerwca 2013, 06:12dobrze, że wszystko się wyjaśniło, dobrze że wszystko dobrze się kończy, często emocje są złym doradcą .... serdecznie pozdrawiam :))
bruitsdelanuit
2 czerwca 2013, 01:14Obydwoje wycierpieliście, poczekasz do jutra, pogadacie, będzie wszystko w porządku :)! Mimo, że nie trzymałaś się diety, to bardzo dobrze że poćwiczyłaś z Ewą :) "Równowaga to symetrii finisz" :) Ślicznie wyglądasz! Masz przyjemną twarz i piękne czerwone usta :)
Kisiala
2 czerwca 2013, 00:07Ale slicznotka z Ciebie *.* Fajnie ze sprawy M sie ukladaja.. ;)
Maarzenaaa
1 czerwca 2013, 23:59Prześliczna z Ciebie dziewczyna, a TWÓJ facet to mądry mężczyzna! ;-)
Fionka27
1 czerwca 2013, 22:53Daj Kobiecie spokój, przecież i tak przegrała. A Ty masz Wspaniałego Mężczyznę, czego gratuluję i zazdroszczę. Miłego "wyjaśniania" i "godzenia się " A Twój uśmiech na zdjęciu - bezcenny :)