czuje sie jakos tak dziwnie. jakbym byla zaprogramowana i zmeczona czyms nawet nie wiem czym. jakos tak staram sie skupic na prostych czynosciach, ktore stawiam sobie za cel i musze je wypelnic. inaczej nie spoczne. jak jakis robot no! tak jest w sporcie i w diecie i nagle.. moim zyciu. jestem zmeczona analizowaniem, mysleniem po nocach, tesknieniem za nim, jestem zmeczona szarpaniem sie w myslach.dziwne to uczucie, wiem ze mi minie.. ale to takie dziwne..jedynie 2 rzeczy sa wstanie mi pomoc gdy sie tak czuje.nie rodzina, nie przyjaciele,nie. sport i muzyka. moje dwa uzaleznienia. boze kocham akona. jest moim ulubionym piosenkarzem po bryanie adamsie. kocham jego glos i jego muzyke i jego styl gangsta-shit moglabym nie przestawac go sluchac i cwiczac nawet nie widze jak mija czas!dzisiaj bieglam. jakie to dziwne nie potrafilam sie zmeczyc.. bieglam bez zadnego trudu, dopiero po 30 min zaczelam sie pocic i meczyc i po godzinie juz bylam mokra. kocham biegac, to takie piekne, taka wolnosc. i jeszcze jak mam bieznie u siebie! jestem prawdziwa szczesciara
sport:
250 brzuszkow
1 h biegania (mocnego)
100 cwiczen z hantlami
dzisiaj wyjatkowo bez mojego kochanego hula-hop ale potrzebowalam mocniejszych wrazen ktore moze mi dac tylko bieg:)
wogole to ogladalam moje stare zdjecia.normalnie deprymacja na maxa. jak ja moglam sie tak zapuscic..patrzylam na te fotki z przestrachem.chyba dopiero nadszedl moj czas prawdziwej zmiany. szkoda ze wczesniej potrafilam sie zapomniec i miec wszytko w dupie. i widac to bylo na zdjeciach. ale to juz naszczescie tylko przeszlosc. az.
dziewczyny, co do mojego brzucha! jest juz chodz troche umiesniony?? nie moge sie doczekac kiedy juz bedzie...
jejku dzieki ze jestescie, zasze mozna sie tu wygadac, jestescie super:*
Sunshine...
21 stycznia 2012, 22:38Ej no, dodaj nowy wpis, bo tak zaglądam, zaglądam, a tu cały czas nic! :)
marlenamadzia
21 stycznia 2012, 21:26ohh jak ja sie zgadzam z Toba. tez kocham biegac! Tak Ci zazdroszcze tej biezni w domu. ja musze sie mobilizowac i jezdzic na silownie. Ale to cos cuuddoownego!! :) Piekne nogi i brzusio bardzoej umiesniony, widac. My tez sie cieszymy ze Cie maamy! :*
CiemneBordo
21 stycznia 2012, 10:28Sliczny brzuszek :) Zazdroszczę tej motywacji do ćwiczeń :)
BlackWithDreams
20 stycznia 2012, 23:00Ja jak już złapię kondycję to też kocham biegać :) ale zacznę biegać dopiero na wiosnę :) sport i muzyka niesamowicie odprężają i dają nam czas na pobycie ze sobą i swoimi myslami :) nie ma nic piękniejszego :) powiedziałabym,że widać już zarys mięśni :)
lola29
20 stycznia 2012, 22:16Skacze w dosc szybkim tempie ,1000 skokow to 5 min . A więc nie duzo ,ale męczy xD
Iwantthissobadly
20 stycznia 2012, 22:14Kochana faktyczne stare zdjęcia są mega motywujące!:))a brzuszek jest śliczny i już widać zarysy mięśni:))tyle biegania-ajjj jak ja nie lubię biegać:D
lola29
20 stycznia 2012, 19:49OOO widzę ,że brzuszek pokrywa sie mięsniami . Zazdroszcze jak nie wiem !!! :) Tak trzymaj ;))
AnetaSkarpeta
20 stycznia 2012, 15:29brzuch masz ekstra płaski i bez grama tłuszczu, mięśnie malutkie ale są ;-))
Forgetminot
20 stycznia 2012, 15:24Pewnie, że masz zarysy mięśni już :) w ogóle masz śliczną figurkę :) ! faktycznie mi też pomaga bieganie i muzyka :) podzielam miłość do Brajana Adamsa :)
Sunshine...
20 stycznia 2012, 14:14P.S. Nawet sprawdziłam dwa razy, czy przez przypadek nie usunęłam, ale nie, dalej tam jesteś :)
Sunshine...
20 stycznia 2012, 14:12Skąd Ci przyszło do głowy, że Cię usunęłam? Dalej jesteś na mojej liście :P Też bym chciała się uzależnić od sportu. No i mieć bieżnię w domu! Farciara z Ciebie :) A na brzuszku widać już mięśnie ;)
jedyna.w.swoim.rodzaju
20 stycznia 2012, 11:18Jesteś wysoka ;o Super brzuszek. Chciałbym mieć takie :)
Sensii
20 stycznia 2012, 10:48masz fajny brzuch;) kurde, też chciałabym mieć bieżnię w domu. zazdroszczę;) pozdrawiam
kllamka
20 stycznia 2012, 09:51Widać zarys mięśni ;) Masz bieżnię w domu?
Cevilla
20 stycznia 2012, 09:25ja akona nie lubię, ale jak mam fazę na jakąś piosenkę to potrafię ćwiczyc do niej nawet godzinę :D brzuszek plaściutki, niestety raczej bez mięśni, teraz jest najlepszy moment na brzuszki różnego rodzaju. Polecam Ci Mel B: http://zdrowie.onet.pl/wideo/w-swietnej-formie-cwicz-z-mel-b-odc-7,1,4208046,artykul.html
olsztynianka
20 stycznia 2012, 06:01chudzinka jesteś, zazdroszczę ci tego uzależnienia, ja mam problem z cwiczeniami. powodzenia