Schudłam 0,5 kg. Wiem, nie za dużo, ale dla mnie liczy się, że nie stoję w miejscu. Każde pół kg się liczy! To napędza do działania!
Wyzwanie na luty:
Zobaczyć na wadze 67 kg! Zepnę się i uda się, na pewno!
Co sądzie o diecie o niskim ig?
Czytałam, patrzyłam i w sumie pomyślałam, żeby wprowadzić w życie. Trochę uciążliwe z początku, bo człowiek nie pamięta co i jak, ale myślę, że do ogarnięcia.
Marzy mi się zestaw z L'oreala do refleksów:
Chodzi za mną chęć zmian włosowych! No i zastanawiam się nad takimi refleksami, wcześniej byłam uzalezniona od farbowania i rozjaśniania włosów, w ciąży oczywiście odpuściłam- zwyczajnie mi się nie chciało no i jednak strach był.
Muszę to przemyśleć.
Dzisiaj w planach, dłuugi, śnieżny spacer
Miłego dnia!
jamay
24 stycznia 2016, 21:22Moim zdaniem dieta o niskim IG mocno pokrywa się z zasadami zdrowej, zblizansowanej diety W niej równiez wybiera się głównie produkty o niskim współczynniku glikemicznym więc..
madzialena36
24 stycznia 2016, 13:10Brawo! :)
_czarodziejka
24 stycznia 2016, 12:050,5 kg to sukces! Każdy spadek wagi cieszy, mam tak samo :) Przynajmniej widać, że są efekty, że warto walczyć. Gratuluję :)
LittleCaT
24 stycznia 2016, 11:59Teraz Ty masz chęć na wlosowe zmiany? Ją też już chce inny kolor Podwale Ci linka kiedyś to zobaczysz jaki... Jakoś w lutym pójdę bo teraz dopiero co pofarbowalam:D gratuluje spadku:)
LittleCaT
24 stycznia 2016, 12:00Podesle Ci linka*
ewela22.ewelina
24 stycznia 2016, 11:50zaciekawiłaś mnie ta farba hmm. :D