Dzisiaj 7 dzień walki:)
W planach skakanka 250x ale nie wiem czy podołam.
Byłam z córą w Poznaniu nalatałam się jak głupia, pchałam wózek z dzieckiem i zakupami, cały czas pieszo:D Ledwo chodzę, jak zdjęłam buty to myślałam,że nie postawię stopy na podłodze. Chyba zaliczę ten dzień jako trening, spociłam się jak mysz, słodyczy ani żadnych innych zakazanych owoców nie wcinałam i parę ładnych kilometrów zrobiłam!!!
Od domu do dworca PKP 2km
Dworzec Główny Poznań->PUP(wilda)->PLUS(koło Starego Browaru)->Dworzec Główny->Trzy razy schody z wózkiem pod pachą i dzieckiem za rękę->Poczta-schody->znowu schody i wózek pod pachą->Powrót do domu 2km z siatami:D
Liczy się jako trening? Jak dla mnie liczy:D
W planach skakanka 250x ale nie wiem czy podołam.
Byłam z córą w Poznaniu nalatałam się jak głupia, pchałam wózek z dzieckiem i zakupami, cały czas pieszo:D Ledwo chodzę, jak zdjęłam buty to myślałam,że nie postawię stopy na podłodze. Chyba zaliczę ten dzień jako trening, spociłam się jak mysz, słodyczy ani żadnych innych zakazanych owoców nie wcinałam i parę ładnych kilometrów zrobiłam!!!
Od domu do dworca PKP 2km
Dworzec Główny Poznań->PUP(wilda)->PLUS(koło Starego Browaru)->Dworzec Główny->Trzy razy schody z wózkiem pod pachą i dzieckiem za rękę->Poczta-schody->znowu schody i wózek pod pachą->Powrót do domu 2km z siatami:D
Liczy się jako trening? Jak dla mnie liczy:D
nevermindsc
4 lutego 2013, 20:50Pracowity dzień!
Ananiasz1968
4 lutego 2013, 18:29No to teraz pozostaje tylko streczing zrobić :-)
Dzoannna
4 lutego 2013, 17:29Liczy , liczy ;))
Xsimena
4 lutego 2013, 14:54Jak najbardziej się liczy ;) Powodzonka;);*