Jak co sobotę aktualizuje pasek i dzisiaj waga pokazała 58 kg!
Jest dobrze :))) chociaż podsumowując ten tydzień praktycznie w ogóle nie ćwiczyłam :(
Postaram się to zmienić w następnym tygodniu, żeby już w święta zobaczyć 55-56 kg :D
To jest moje świąteczne marzenie :)
A dietowo całkiem nieźle, chociaż muszę się przyznać, że wczoraj o 22 zjadłam kawałek pizzy.. ale taki malutki, siedziałam ze znajomymi, głupio było nie spróbować :) ale nie jadłam kolacji i pół nocy nie spałam także nie ma tragedii :P
A dzisiaj wybieram się z koleżankami na łyżwy! Nareszcie otworzyli lodowisko :)))
A teraz buziaki :** Miłego weekendu :))
Daanger.Green
7 grudnia 2013, 22:24Oj tam oj tam, każdemu się zdarza jakaś pokusa, na szczęście pizza i tak wg mnie jest o wiele mniejszym złem niż cała czekolada lub kebab, hamburger itp :P Mam nadzieję ze dobrze się bawiłaś na łyżwach :D Aż normalnie sprawdzę czy u mnie otworzyli lodowisko :D
spelnioneMarzenie
7 grudnia 2013, 16:19baw sie dobrze :))