Uda się moje odchudzanie bo mam taka motywację dla siebie a może chcę też innym pokazać i mieć super płaski brzuch i wyćwiczony,że można schudnąć. Mówią, że piątek to zły początek ja niby już wczoraj mało jadłam i bez słodyczy się obyło i dziś też miałam dzień jogurtowy z płatkami owsianymi ale mały grzech popełniłam bo na koniec dnia zjadłam kalafiora z zasmażką ale jutro chcę się zdyscyplinować tylko na wieczór mam zaproszenie do baru z dziewczynami i co nic się nie napiję tak by pasowało ale czy mi tak dadzą siedzieć o suchym pysku???
Żyję dniem jutrzejszym i dietką i ćwiczeniami napewno się uda :)