Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
OBIECUJĘ WAM
31 lipca 2007
SKŁADAM WAM DZIS OBIETNICĘ ŻE OD DZISIEJSZEGO DNIA BĘDĘ NA DJECIE I POSTARAM SIĘ WYTRWAĆ NA NIEJ JAK NAJDŁUŻEJ A SZCZEGÓLNIE MI CHODZI ZEBY COS ZESZCZUPLEĆ DO 15 WRZEŚNIA BO MAM WESELE U KOLEZANKI. ODZ DZIŚ ZACZYNAM ĆWICZYĆ WCZORAJ MIAŁAM WYŻERKĘ I ZROBIŁAM 300 BRZUSZKÓW I WIECIE CO JAK WESZŁAM NA WAGĘ BYŁO NADAL 71KG CAŁE SZCZĘŚCIE ŻE NIE WIĘCEJ. A DO MOJEGO WYZNACZONEGO DNIA ZOSTAŁO 47 DNI CZYLI BYŁABY MOŻLIWOŚĆ ZEBY WSKAZÓWKA MOJEJ WAGI DO TEGO DNIA POKAZAŁ 65KG ACH JAK BYM SIĘ JA CIESZYŁA. TAK ŻE JESZCZE RAZ OBIECUJĘ I OBIETNICY MUSZĘ DOTRZYMAĆ I WAM CODZIENNEI RELACJĘ ZDAWAĆ PA POZDRAWIAM
madzia24lena
31 lipca 2007, 08:53mojego kuzyna tylko 22 września czyli tydzień po Twoim i tez marzy mi sie do tej pory schudnąć ale damy rade:)