waga 72,7 :)))
Jestem bardzo miło zaskoczona, wczoraj dietka na 99% - "odkurzyłam" pół kostki czekolady i pół ciastka po moim synku - było to wieczorem już bałam się, że znów popłynę, ale pomyślałam o tym, że wówczas cały dietkowy dzień poszedłby na marne i jakoś opanowałam się....oby więcej takich przemyśleń w porę...
anulkako
9 maja 2012, 09:06O tak, też powinnam tak myśleć przed spozyciem czegoś zakazanego. Ale najpierw jem, potem żałuję.
AskaGrubaska
5 maja 2012, 21:23Oj, pięknie! Naprawdę już finiszujesz! Mocne uściski i gratulacje.
joannagrubaska
3 maja 2012, 21:52Gratuluję opanowania, tym sposobem dietka zachowana a te pół kostki czekolady i ciastka to pikuś :). Pozdrawiam serdecznie
coffeebreak
2 maja 2012, 20:10Nie wiem czemu od razu na myśl przyszedł mi ten odkurzacz z teletubisiów :-))) Ale zuch dziewczyna - powstrzymałaś ciąg. Buziaki