Wczoraj został wyczerpany limit atrakcji, więc dzisiaj nic się nie działo i w sumie dobrze, bo na nowe rzeczy reaguję pewnym zaniepokojeniem.
Śniadanie Kawa zabielana bez cukru 200ml 50kcal
Obiad Udko kurczaka smażone 110g 330kcal
Ziemniaki 150g 116kcal
Surówka 100g 103kcal
Sos 30g 104kcal
Kolacja Kalafior na parze 250g 65kcal
Pierś kurczaka na parze 130g 196kcal
Oliwa 10g 88kcal
Pizza 58g 162kcal
Kawa zabielana bez cukru 200ml 50kcal
Razem 1264kcal
+ Woda czysta niegazowana 2l
kalina91
24 marca 2018, 10:31Wlasnie a moze jakas ksiazka? kurcze tyle teraz tego jest
Cefira
24 marca 2018, 21:11:))) Nie jest tak, że jak nie piszę, że czytam, to nie czytam. Właśnie skończyłam czytać książkę trochę bezsensowna, ale przeczytana :) W sumie strata czasu, bo nic mądrego z niej nie wynikało i nie było niczego do przemyślenia.
hanka10
24 marca 2018, 08:37zdrowe, jedzonko. Limit przyjemności nigdy nie powinien być wyczerpany :)!
Cefira
24 marca 2018, 21:17Ależ ja nie wyczerpuję przyjemności którymi są czytanie, muzyka, rozmowa z M czy obejrzenie filmu, który mi się podoba albo wycieczki bliższe i dalsze w lecie, czy zakupy, dla mnie jednak to jest nic nierobienie :))
hanka10
25 marca 2018, 08:45To ja kocham takie nic nierobienie :))