Z każdą porażką załamuję się coraz bardziej... dopada mnie brak isł do walki, brak motywacji. Jak sprawić aby wrócic na właściwy tor - trzymać dietę i zacząć ćwiczyć.
Co i jak zrobić, jaki plan ułożyć, jak zacząc, czy dam radę ... setki myśli przebiegają przez głowę.
Może wy macie jakiś pomysł jak sprawić aby podjąć tą walkę a co najważniejsze stawić czoło i wygrać ją??
Ale to chyba pierwsze co muszę zrobić to zacząć walkę z samą sobą...
Tylko jak to zrobić???
Mały sukces motywuje ale każdy bład zniecheca podwójnie :(