w pracy koleżanka miała komunię dziecka i przyniosła dzis słodkości i owoce :((((
Niestety nie mogłam odmówć i zjadałm 2 kawałki ciasta!!!!!! Owoce przyniosłam bratu do domu.
Wiem że nie powinnam wiem wiem wiem, ale to nie zniechęca mnie do dalszej walki.
Wczorajszy wynik uświadomił mi że moge walczyć skutecznie i nie poddam się.
Dziś mam zamiar te dwa ciastka spalić na rowerku (w końcu siądę na niego i skorzystam że stoi)
A tak to w normie
dzisiejszy bilasn
4 małe parówki z odrobiną musztardy i 2 kanapeczkami chlebka dukana
2 kawy czarne
3 l wody niegazowanej
1 szkalnka cola light
no i te 2 ciastka
maklera
michalina11.05.11
16 maja 2011, 16:07ma co plakac nad rozlanym mlekiem, chociaz moglas zjesc 1 kawalek i owoc, ale zrobilas to swiadomie; pozdrawiam:)