Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Początki


Wiec mam już za sobą 3 dni diety.Myślałam że będzie inaczej,ograniczenia,rygory a tu nic takiego.Jedyny problem mam z porami posilków,śniadanie zjem,drugie nie zawsze a z obiadem jest jeszcze gorzej.Brakuje mi czasu.Niby mama weźmie dziecko,potem narzeczony i mam chwile wolną-w której akurat musze wstawić albo rozwiesić pranie,zrobić zupke dla dziecka,posprzątać albo już sie zbierać na spacer....Kolacjeza to zawsze udaje mi sie zjesć.Wolałabym żeby było odrotnie.
  • casha

    casha

    17 grudnia 2008, 20:03

    Dziewczyny ja tego nie pisałam:)przypadkowo dałam opcje "dodaj bilans dnia". Dzieki za wsparcie:)

  • PrincessLaluna

    PrincessLaluna

    17 grudnia 2008, 19:31

    Kurcze ale tu u Ciebie wszystko opisane od a do zet normalnie i ty tu mówisz ze nie masz czasu.... nie przejmuj sie nawyki sie wyrobią z czasem i zobaczysz że powoli znajdziesz czas na wszystkie posiłki bedzie dobrze trzymam za ciebie kciuki kochana i gratuluje dzisziusia kurcze zazdroszcze też chciałabym miec takie małe dzieciatko pozdrawiam gorąco powodzenia:-)

  • Igniss

    Igniss

    17 grudnia 2008, 02:14

    Jaka skrupulatność, mi się aż tak nie chce podziwiam :) te tłuszcze węglowodany itd.. Kiedyś przeczytałam,że żeby schudnąć nie należy przekraczać 40g tłuszczu na dobę 40-60 to na utrzymanie wagi. a powyżej tego się tyje, ale może się mylę. Jesteś zabiegana trudniej przestrzegać diety, ja dziś 15 minut walczyłam ze sobą co wybrać pizzę czy jagodziankę zamiast obiadu na mieście. Wybór padł na jagodziankę :P. Super pomysł z 5 posiłkami, wzorcowo, mi się udaje 3, czasami wcisnę gdzieś owoca jak nie zapomnę.Powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.