Serum na rozstępy kupiłam po to aby zmniejszyć widoczność "starych" rozstępów, których mam mnóstwo na zewnętrznej części ud i na tyłku. Na miesiąc zużyłam tylko jedno opakowanie, co prawda niewiele miałam do smarowania. Efekt jest taki, że skóra stała się znacznie jędrniejsza i troszeczkę gładsza (dawniej wyglądała jakbym miała na niej blizny). Rozstępy jak i były, tak i są, no cóż cudów nie ma ale i tak jestem z tych efektów zadowolona.
Natomiast serum modelujące biust, stosuje tylko od miesiąca, efekty widać dopiero po dwóch miesiącach, jak na razie wykorzystałam więcej niż pół opakowania. Jedyny efekt to troszeczkę jędrniejszy i pełniejszy biust. Bardzo ładnie pachnie i od razu po zastosowaniu biust staje się bardziej pełniejszy.
Nie będę ukrywać, aby dostrzec efekty jakiegoś kosmetyku najważniejsza jest systematyczność i cierpliwość, nic nie ma od razu. Zawsze trzeba pamiętać, że takie kosmetyki tylko polepszają dotychczasowy stan, a nie likwidują problem. Aby przyśpieszyć efekty najlepiej stosować masaże, ale to tak na marginesie.
Teraz trochę o odchudzaniu. Waga mnie dzisiaj mile zaskoczyła 63,4 kg, jednak są jakieś plusy chodzenia do szkoły, czyli stres przez który nie można za dużo jeść. Aby się tak nie denerwować, kupiłam sobie wczoraj melisę, mam nadzieje, że coś pomoże. Mnóstwo lekcji i dodatkowo fakultety, a ja jakoś w ogóle nie mam ochoty ani się uczyć, ani tam chodzić. Jak skończę szkołę robię sobie rok przerwy w nauce, bo już naprawdę nie wyrabiam .
Wcale nie podoba mi się ten cały pomysł z Facebookiem (czy jak to się piszę), według mnie to beznadziejny pomysł, wszyscy ślepo podążają za jakąś dziwną modą.
RozstrzelaneMysli
15 września 2010, 12:42Ładnie waga spada :)) Gratuluję :))
Olaa92
13 września 2010, 14:53;)
kimbuldag
13 września 2010, 09:53Szkoła w każdym aspekcie jest dobra. Schudnąć idzie łatwo. ;D Co da Facebook'a można się zgodzić.
Ivy25
13 września 2010, 09:08Podziwiam za systematyczność :) Ja byłam lepsza bo jak kupiłam preparat do ujędrniania biustu to nawet go nie otworzyłam xD Ech szkoła... jak o niej pomyśle to cieszę się że mam jeszcze wakacje :)
silvermiles
12 września 2010, 21:54No i super, że się układa jakoś ;) U mnie to samo ze szkołą, co wieczór lerząc w łóżku denerwuję się co mnie spotka następnego dnia hehe masakra... A ten brzuszek pierwszy jest boski!!!
BedeSzczuplaa
12 września 2010, 17:45mądrze to napisałaś, naprawdę :) widocznie za mało dostarczam organizmowi kalorii, chyba już czas przejść na stabilizację...
Klocia134
12 września 2010, 09:23Jeju jaki ten pierwszy brzuszek śliczny... Ja sobie kupiłam krem antycelulitowy z masazerem z avonu. Smaruje sobie brzuszek. Skora znacznie jedrniejsza :) Jestem z niego bardzo zadowolona xD :) Co do nauki to trzeba jakoś wytrzymać xD u mnie nie jest jeszcze az tak zle xD A stres zawsze mam xD nIEZALEZNIE OD TEGO co mamy xD
Hani90
12 września 2010, 07:45Doskonała;) bo jak mnie ciągnie do słodyczy to w głowie hasło Alessandra Ambrosio:) i zapominam:) a że jestem od niej 4 cm niższa to czemu nie spróbować:) tak wyglądać:)
BedeSzczuplaa
11 września 2010, 22:00miesiąc używania? u mnie to zawsze trwało tydzień, góra dwa :/ dobrze Ci idzie :)
chainsaw
11 września 2010, 21:54nieźle się trzymasz tych kosmetyków! ja zwykle rzucam po kilku użyciach... eech, przydałaby mi się taka systematyczność : D
agrafka93
11 września 2010, 20:12Mogę spytać jakiej firmy jest to serum modelujące biust? Nie ukrywam, że przydałoby mi się ;p Życzę powodzenia w dalszym dietkowaniu ;)