Śniadanie: sałatka z brokuła, chudej szynki, białego sera, kukurydzy, jogurtu naturalnego i ziół, zielona herbata z miodem
II śniadanie: 3 kanapki składane z pełnoziarnistego pieczywa z pieczoną piersią z kurczaka i rzodkiewką
Obiad: po kawałku lazanii szpinakowej i po bolońsku, trochę sałatki brokułowej ze śniadania, odrobina domowej zupy pomidorowej z makaronem, szklanka soku jabłkowego
zielona herbata z miodem i cytryną
Kolacja: mleko 0,5% z gorzkim kakao, serek wiejski z 1,5 parówki (93% mięsa), rzodkiewką, pietruszką i serem pleśniowym
45 minut tańca
Ale mi się cały czas chce tańczyć! :) Ogólnie dzień dobry, ale rano byłam otępiała i jak trup po lekach, które muszę rano przyjmować. I tata mnie wkurzył, ale nie dam się, uśmiech mimo wszystko :)
Chyba znalazłam aktywność fizyczną, którą kocham! :)
paula.pk
25 lutego 2014, 06:15potwierdzam! Taniec jest wspaniały i w brew pozorom bardzo męczy :)
ruda.maruda
24 lutego 2014, 20:37ale dzisiaj motywujesz do tańca! :-)
slimsoul96
24 lutego 2014, 19:25Oj taniec to jest coś. To nie jest zwykłą aktywność i nie można zastąpić go niczym innym ^^
BlackBrokenAngel
24 lutego 2014, 17:22taniec to najprzyjemniejsza aktywność na świecie :) ja też uwielbiam tańczyć!!! miłego tygodnia :)