Mam już dosyć tego tycia! Od jakiegoś roku tyje systematycznie, kiedyś ważyłam 62, a teraz doszłam do 67 kg :( i obawiam się, że jeżeli nie zmienie nawyków, będzie dalej rosło :/ Główny grzech-słodycze i obżarstwo, tzn jak widze cos dobrego żadna siła mnie nie powstrzyma przed zjedzeniem. Miesiąc temu schudłam 4 kg na Dukanie i oczywiście w miesiąc wszytsko odrobiłam bo porzuciłam diete, więc od poniedziałku zaczynam od początku. Jutro wkleje zdjęcia żeby mieć porównanie przed i po i motywacje. A dlaczego zaczynam od poniedziałku? Bo w weekend wyjeżdzam do babci, a wiecie jak to jest- przecież nie bede tłumaczyc ze nie chce jesc czegostam bo sie odchudzam, bo nie chce Jej robić przykrosci :) Postaram się tylko nie obżerać, zeby zrobić dobry wstęp do poniedziałkowej diety :)
A i byłabym zapomniała: moje inspiracje :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
reiven
18 sierpnia 2011, 15:59wytrwałości!