Hej!
Tak jak poprzednio pisałam, mam w planach bieganie z koleżanką. Wieczorem wyruszyłyśmy w trasę. Była fajna pogoda, ciepło i naprawdę przyjemnie się biegało. W sumie przebiegłyśmy ok. 8 km Pewnie niektóre z Was pomyślą czym tu się ekscytować, ale dla mnie to jest bardzo dużo! Dla osoby która nigdy wcześniej nie biegała to nie lada wyczynek. Ale wiecie co mnie najbardziej zdziwiło? Że z moją kondycją jednak nie jest tak źle jak wcześniej myślałam. Nawet lepiej mi szło niż koleżance, o wiele bardziej się zmęczyła niż ja. I kto by pomyślał Chyba te ćwiczenia na stepperze nie poszły w las.
Zawsze się zastanawiałam, co takiego ludzie widzą w bieganiu co to za przyjemność. A teraz już wiem i nawet to polubiłam Oby tylko zapału mi starczyło na długo. Tak pomyślałam, że nawet jeżeli jej się odechce to ja chyba dalej będę biegać nawet sama. Dużo osób biega samotnie to ja nie mogę? Dzisiaj sobie odpuszczamy, następna tura dopiero jutro. Zresztą mam trochę zakwasów na łydkach więc ciężko by się biegało. Mam nadzieję, że do jutra przejdzie i będę w pełni sprawna
*****
ś: sernik na zimno 2 porcje (oczywiście dietetyczny :)
IIś: banan, nektarynka
o: mieszanka sałat ze świeżymi warzywami, kurczakiem i oliwą
k: omlet biszkoptowy, serek wiejski, marchewki
*****
"Wyruszając przynajmniej 3 razy w tygodniu na przebieżki, nie musisz się martwić o wagę. Jeśli biegasz w ciągu tygodnia około 30 kilometrów, spalisz tyle kalorii, że będziesz tracił na wadze bez żadnych zmian w jadłospisie"
*****
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
P.S. nie wiem czemu, ale dzisiaj czuję się wyjątkowo ładna i atrakcyjna :) chyba zgłupiałam :)
Tak jak poprzednio pisałam, mam w planach bieganie z koleżanką. Wieczorem wyruszyłyśmy w trasę. Była fajna pogoda, ciepło i naprawdę przyjemnie się biegało. W sumie przebiegłyśmy ok. 8 km Pewnie niektóre z Was pomyślą czym tu się ekscytować, ale dla mnie to jest bardzo dużo! Dla osoby która nigdy wcześniej nie biegała to nie lada wyczynek. Ale wiecie co mnie najbardziej zdziwiło? Że z moją kondycją jednak nie jest tak źle jak wcześniej myślałam. Nawet lepiej mi szło niż koleżance, o wiele bardziej się zmęczyła niż ja. I kto by pomyślał Chyba te ćwiczenia na stepperze nie poszły w las.
Zawsze się zastanawiałam, co takiego ludzie widzą w bieganiu co to za przyjemność. A teraz już wiem i nawet to polubiłam Oby tylko zapału mi starczyło na długo. Tak pomyślałam, że nawet jeżeli jej się odechce to ja chyba dalej będę biegać nawet sama. Dużo osób biega samotnie to ja nie mogę? Dzisiaj sobie odpuszczamy, następna tura dopiero jutro. Zresztą mam trochę zakwasów na łydkach więc ciężko by się biegało. Mam nadzieję, że do jutra przejdzie i będę w pełni sprawna
*****
ś: sernik na zimno 2 porcje (oczywiście dietetyczny :)
IIś: banan, nektarynka
o: mieszanka sałat ze świeżymi warzywami, kurczakiem i oliwą
k: omlet biszkoptowy, serek wiejski, marchewki
*****
"Wyruszając przynajmniej 3 razy w tygodniu na przebieżki, nie musisz się martwić o wagę. Jeśli biegasz w ciągu tygodnia około 30 kilometrów, spalisz tyle kalorii, że będziesz tracił na wadze bez żadnych zmian w jadłospisie"
*****
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
P.S. nie wiem czemu, ale dzisiaj czuję się wyjątkowo ładna i atrakcyjna :) chyba zgłupiałam :)
roogirl
25 września 2012, 23:03Dziękuję i pozdrawiam!
skanisia88
25 września 2012, 00:12hej, tez tak mysle, mam to gdzies:P milego dnia juterko ! ps.skopiowalas śniadanko hi hi zarcik:)
monikass1992
24 września 2012, 15:48oj tak bieganie to jest coś wspaniałego :) I te 8 km to naprawdę sporo :) Teraz ważne jest żebyś się nie zniechęciła w pierwszym tygodniu to później już będziesz regularnie biegała. Ja biegam sama z mp3 nie wyobrażam sobie biegania bez muzyki :) Powodzenia :*
roogirl
21 września 2012, 13:02Pewnie ze 3 miesiące. Na brzuchu mam jeszcze trochę tłuszczu - chciałabym się go pozbyć, zwłaszcza z dołu.
Bobolina
20 września 2012, 15:13wow, tylko jeden czerwony dzien do tej pory - pieknie! a no widzisz! mowilam ze bieganie to cos wspanialego:) i przestan gadac glupoty! 8 km to bardzo duzo! ja sie czuje mega dumna jak przebiegne osemke takze Ty powinnas chodzic z nosem do gory przez caly czas skoro za pierwszy razem 8ke przebieglas:)!! ;*
Olaa92
20 września 2012, 11:28Oooo... A dlaczego zgłupiałaś??? Właśnie dobrze, że tak się czujesz, że Twoja samoocena się poprawia:)_ Oby tak dalej Kochanie, do przodu :***
ShapeYourBody
20 września 2012, 08:38u mnie w mieście jest strefa ekonomiczna, więc boegam tam z moim chłopakiem (bo to obok jego domu) a jak biegam od siebie z domu to biegam do pobliskiej wsi ;D
Klaudina
19 września 2012, 20:40gratuluję tych 8 km, ja świętuję 5 hehee :) Trzymam kciuki! i podoba mi się bardzo opis w "P.S" :) :)
roogirl
19 września 2012, 15:40Dzięki :) Nie wiem czy fajnie, ważne żeby ciepło, a ta bluza jest super. Niby nie wyglądam, ale centymetr nie kłamie. Nie wiem... ja bym nie przebiegła raczej 8km, chociaż forma trochę mi się poprawiła nie powiem :)
krcw
19 września 2012, 13:36:) a ja nawet lubię biegać sama, bo wtedy mam takie tempo jakie mi najlepiej odpowiada, każdy ma trochę inne i czasem można się męczyć jeśli się chce dostosować do siebie nawzajem s:)
ShapeYourBody
19 września 2012, 12:40nie zgłupiałaś-to endorfinki ;DD. Ja też kocham biegać! ;D dasz radę, postaram się Ciebie motywować!
I.am.
19 września 2012, 12:28:O tyle ? ja nawet metra nie przebiegnę haha
mikolino
19 września 2012, 12:278 km to niezly wynik, ja biegac nie lubie ;-)