Dzisiaj doszłam do wniosku, że chyba zaczynam siebie lubić. Tzn. powoli zaczyna podobać mi się moje ciało. Wcześniej ciągłe słowa krytyki pod swoim adresem, tu za dużo, tu za mało, to za grube.... itd. Czyżby krok w stronę samoakceptacji?
Zdecydowanie za mało jem tłuszczy. Dzisiaj co prawda trochę nadrobiłam, ale muszę zacząć częściej wprowadzać go do jadłospisu i to w zdecydowanie większych ilościach. To nie znaczy, że do tej pory unikałam go całkowicie, ale jadłam mniej.
śniadanie
owsianka z mlekiem, bananem i borówkami
_____
300 kcal
II śniadanie
_____
300 kcal
obiad
grillowany kurczak w przyprawie myśliwskiej
ziemniaki, surówka z pekińskiej
_____
400 kcal
kolacja
pomidor z mozarellą, oliwą i bazylią
_____
400 kcal
Razem: 1400 kcal
BiUti
16 sierpnia 2011, 19:07osiągnęłaś tak dużo, nie ma wyjścia- musisz się pokochać :)
malgosiaa1996
15 sierpnia 2011, 18:29Świetne menu. I tak trzymaj ku samoakceptacji. A tłuszcze są bardzo potrzebne organizmowi. Zdecydowanie nam kobietom.
Bobolina
15 sierpnia 2011, 13:02mniam, mniam i jeszcze raz mniam! :D te Twoje owsiankowe sniadania doprowadzaja mnie do szalu :D a co do samoakceptacji to dobrze, tylko sie cieszyc, a co to tego "tu za duzo" to na pewno nie masz podstaw zeby tak mowic :)
boraa
15 sierpnia 2011, 11:23i bardzo dorze, ze zaczynasz sie sobie podobać! Małymi kroczkami i w końcu zaakceptujesz siebie całą :) Mam pytanko- ile dajesz oliwy do mozarelli- co raz jak widze to danie w twoim pamiętniku mam na niego ogromną ochote- jutro koiecznie lece po ser! :) Bylam w Krynicy- Morskiej :*
Jefefija
15 sierpnia 2011, 00:24to naprawde super ze zazynasz soiebie lubic!!i o to w tym wszystkim chodzi!!samoakceptacja jest bardzo wazna!a tluszcze te zdrowe-fakt ze sa wazne..pyszne menu :)ta mocarellka mmm
zuzlek
14 sierpnia 2011, 21:02Najpierw miałam nick fancygirl88, potem fairytalee. To moje trzecie konto, ale mam nadzieje, że już ostatnie :D
rebellious
14 sierpnia 2011, 20:59Ja mam nadzieję, że też kiedyś siebie polubię...
zuzlek
14 sierpnia 2011, 18:29Uh, niestety wiem to ; ) Byłam tutaj kiedys pod innym nickiem i pamiętam Cię z Twojego poprzedniego pamiętnika, ; D Dziękuję Tobie również życzę powodzenia w stabilizacji i gratuluję ;)
Olaa92
14 sierpnia 2011, 18:22Dziękuję bardzo:) I gratuluję pierwszych kroków w stronę samoakceptacji. U mnie jeszcze z tym trudno...;/ Pozdrawiam:*
muszeschudnac1993
14 sierpnia 2011, 18:04... : )
Emocjaa
14 sierpnia 2011, 17:41Jej,te zdjecia zostana moja inspiracja ! :) Mam teraz problem z odmawianiem sobie przyjemnosci,wiec szukam jakis alternatyw dla tuczacego jedzenia,szczegolnie w formie drugiego sniadania/podwieczorku..moglabys zarzucic mi paroma pomyslami na odchudzajacy jadlospis?:)
woonder
14 sierpnia 2011, 17:40bardzo ładnie :)