Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stabilizacja 14/77.



Powoli przestaję rozumieć sama siebie. Jeszcze dwa dni temu nastrój wisielczy, wszystko mnie irytowało i czułam się, jakbym miała początki jakiejś depresji, a dzisiaj całkowita zmiana aż o 180 st. Od rana nie opuszcza mnie dobry humor, chociaż nie ma jakiegoś specjalnego powodu ku temu. Pogoda czy hormony? Trudno powiedzieć...
Może to wina okresu, który powinien przyjść dawno temu, a tu ani widu ani słychu :/ Coś czuję, że chyba w tym miesiącu się nie zobaczymy.

Wczoraj zapisałam się do szkoły, teraz zostaje mi tylko pojechać i złożyć dokumenty. Pewnie zrobię to jeszcze w tym tygodniu albo na początku przyszłego. Muszę jak najszybciej, bo jeszcze się rozmyślę :)

Nie wiem tylko, czy wybrałam dobrą szkołę. Przejrzałam kilkanaście ofert i to była chyba jedyna, gdzie nie trzeba odbywać praktyk. Poza tym, w programie nauczania jest tylko jeden język obcy, a ja bym się chciała zacząć uczyć jeszcze dodatkowego. Niby znam angielski, niemiecki i trochę francuski, ale ostatnio marzy mi się włoski :) A sama nie zacznę się go uczyć, bo jestem za leniwa :)

Tak w ogóle to mam cichą nadzieję, że kiedy już zostanę prawowitą studentką to może i z pracą będzie łatwiej, bo zauważyłam że większość pracodawców poszukuje właśnie studentów. Tylko, że to by było jeszcze dwa miesiące siedzenia w domu. Z jednej strony to dobrze, bo moja stabilizacja ma trwać do końca września i potem nie musiałabym się przejmować kaloriami i planowaniem posiłków. Ale z drugiej strony wiadomo, że pieniądze by się przydały....

A teraz siedzę i maluję paznokcie na wściekły czerwony kolor. To takie odzwierciedlenie mojego dzisiejszego nastroju :) Ale się rozpisałam, miało być dzisiaj tylko fotomenu, a wyszło trochę więcej niż pierwotnie planowałam :) To już nie przynudzam :)


śniadanie
kasza manna z mlekiem, brzoskwinią i malinami
_____

300 kcal




II śniadanie
grahamka z polędwicą i warzywami
_____

280 kcal




obiad
roladka drobiowa nadziewana szpinakiem
kuskus, sałatka z lodowej
_____

380 kcal




kolacja

sałatka brokułowa z jajkiem i fetą
_____

340 kcal





Razem: 1300 kcal



  • rebellious

    rebellious

    31 lipca 2011, 22:20

    No jakoś leci. Przynajmniej nie obżeram się tak jak kiedyś :) Czekam aż trochę schudnę i wracam :D

  • rebellious

    rebellious

    31 lipca 2011, 19:49

    Łaaa zjadłabym taką roladkę! I malinki :( Jeszcze w tym roku nie miałam ani jednej w ustach. A dziś w nocy śniły mi się jagody, paranoja :P Muszę chyba sobie w końcu kupić. Cieszę się, że humor dopisuje i gratuluję samozaparcia jeśli chodzi o naukę języków obcych :)

  • BiUti

    BiUti

    31 lipca 2011, 19:47

    pochwal się co to za kierunek studiów :) Ja zamierzam doszlifować swój angielski :)

  • lenonnada

    lenonnada

    31 lipca 2011, 19:17

    No cóż, kobieta przecież zmienną jest;)

  • natalia142

    natalia142

    31 lipca 2011, 19:04

    Ależ smaczne jedzonko! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.