Jak co roku pogoda kiepska, ale wyszłam, aby dorzucić do puszek. Wybierałam te młode a nawet najmłodsze napotkane. Jakie emocje na ich twarzach, gdy wrzucałam, jaka duma i radość! Oby wyrosło nowe pokolenie ludzi grających dla innych, bo tak trzeba. W domu kręcę się bez przerwy, zawsze coś trzeba podać, przynieść, przysunąć, pomoc itd. Jest to normalne w sytuacji po zabiegu. Jutro przywiozą szynę do ćwiczeń CPM Artromot. Jestem pełna optymizmu. Obiad: barszcz ukraiński, bitki wołowe kapusta kiszona duszona, buraczki. Zrobiłam też dorsza po grecku, bo znajomy kierowca wiozący mnie po odbiór męża, miał za zadanie kupić dorsza smażonego. Pogoda zupełnie zeszła na psy ( przepraszam ogoniaste), nic dziwnego, że depresja wszędzie . Ja jej nie mam, chociaż po cotygodniowej rozmowie telefonicznej ze szwagierka, mogłabym z łatwością popaść w stan " melancholijny ". Cala rozmowa o chorobach, kto, na co, jak długo, jaki stan itp. Udało mi się zakończyć rozmowę bez podejrzenia, że się znudziłam. Jutro kolejny dzień bez słońca, chyba zostanę w domu. Mam tu co robić.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Naturalna! (Redaktor)
26 stycznia 2025, 20:08Nie rozumiem tej fascynacji tematem chorób 🤔 Ok, czasami można się poskarżyć, ale żeby przedłużać rozmowę o tym w nieskończoność, to już jest .... chorobliwe, haha 😉
mada2307
26 stycznia 2025, 18:39A ja tym razem wpłaciłam BLIK-iem. Tak się złożyło, że nie mogłam inaczej.
Campanulla
27 stycznia 2025, 17:45Ważne, że poszło.