Kolejny beznadziejny dzień. Od rana deszcz, ponuro i mocny wiatr. Znów w domu, bo psa wygonić byłoby grzechem. Moje wczorajsze zapatrywania spacerowe poszły się bujać. W domu zawsze znajdę coś do wykonania,ale przez tę pogodę czuje się jak w czasie pandemii. Mój silny charakter nie pozwoli popaść w depresję, ale wkurza mnie bezruch. Czytam, rozmawiamy, telefonuję do znajomych, coś robię w kuchni. Na obiad fasolowa zupa, ciemny makaron w sosie pieczarkowo- śmietanowym. Dnia przybywa, ale pochmurna aura nie pozwala tego odczuć. Telefon do szwagra w Łebie, gdzie cofka grozi zalaniem. Dłuższa rozmowa ze szwagierka na temat upadku kultury osobistej ludzi, wszechobecnego chamstwa i kompletnego upadku autorytetu kościoła. Teraz chyba tylko ludzie w naszym wieku zdają sobie sprawę z tych sytuacji. I ta irracjonalna radość, że nie będziemy widzieć znikania cywilizacji. Niby dołujące rozmowy, ale wygadanie się pomaga rozładować nastrój pesymizmu. Dziś czytałam, że tzw.self-talk to bardzo pozytywne zjawisko i absolutnie nie oznacza zaburzeń . Przyznam się, że czesto prowadzę takie rozmowy. I na dodatek są one z absolutnym zrozumieniem😉. Wczoraj koleżanka z pracy oświadczyła po obejrzeniu mojego aktualnego zdjęcia , że nie zmieniam się absolutnie. Nie widziałyśmy się osobiście od 2016r. Miłe.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
barbra1976
14 stycznia 2025, 13:37Upadek autorytetu kościoła akurat cieszy bardzo, wystarczy wciskania ludziom ciemnoty. Chamstwo widać szczególnie w internecie, gdzie jeden z drugim leci, jak popadnie, bo przecież nie komuś w oczy. Ale prócz takich widzę wielu życzliwych ludzi o bardzo wysokiej kulturze osobistej, więc to chyba zależy od tego, gdzie się patrzy.
barbra1976
14 stycznia 2025, 13:38To miłe, że gadanie ze sobą nie oznacza szaleństwa, dobrze wiedzieć 😁
Campanulla
14 stycznia 2025, 15:51Oczywiście nie widzę tylko na czarno, aleto mi przeszkadza.
Campanulla
14 stycznia 2025, 15:53Rozmowa do siebie i ze sobą to miłe doznanie, pełne zrozumienia i akceptacji😉
barbra1976
14 stycznia 2025, 16:32Tak, przykre jest takie chamstwo. Mam wrażenie, że Polacy są wybitni, tutaj jakoś tego nie widzę tak bardzo.
barbra1976
14 stycznia 2025, 16:33Czy ja wiem, ze sobą też bywa schizofrenicznie 😁. A zdarzyło ci się ścianę przeprosić za to, że na nią wpadłaś?
Campanulla
15 stycznia 2025, 14:54Nie tylko ścianę, krzesło także.
barbra1976
15 stycznia 2025, 15:16😂😂💪
Naturalna! (Redaktor)
13 stycznia 2025, 08:37Ja zrobiłam 9 tys kroków. U mnie pięknie białawo ❄️⛄❄️ trochę wiatru, bez opadów. Aż żal było w domu siedzieć. Po śladach na śniegu widziałam, że byłam pierwsza, potem wracając spotykałam samych mężczyzn i jedną biegaczkę. Mówiłam im pierwsza "dzień dobry", bo to były trasy leśne. Chamstwa i upadku nie dostrzegłam.. Wszystko przykrył śnieżny puch 😉❄️
sachel
13 stycznia 2025, 08:07Ja się mimo wszystko wyrwałam wczoraj 2 razy na spacer, pomimo wiatru i deszczu. Ale ja coś mam ze skandynawów :). Nie ma złej pogody. Pracuję do 15-tej, o 15.15 jestem w domu, zaraz obiad i na spacer w tygodniu wychodzę ok. 16-tej, a to już jest ciemnawo. Staram się więc korzystać z weekendów, mimo wszystko :).
mada2307
12 stycznia 2025, 22:48Gdzie można to zdjęcie zobaczyć?🤔
Campanulla
13 stycznia 2025, 16:42Na WhatsApp