Poprosiłam męża, aby przyniósł z piwnicy ozdoby swiateczne,jutro będę stawiać w domu. Postanowiłam znów oddać jakieś przedmioty do sklepu charytatywnego. Człowiek obrasta rzeczami, które używa raz na rok albo rzadziej. Po co je trzymać? Oddam jakaś biżuterię kupioną w przypływie braku rozsądku, chociaż i takie chwile są nam potrzebne. Dziś piękna pogoda, byliśmy w Orłowie m.in. na molo. To jeszcze przedwojenny pomysł, zrealizowany częściowo przed kataklizmem światowym. Wiatr mrozny wiał, jak to nad morzem. Po spacerze wizyta w Sopocie w restauracji Tesoro ( czyli złoto), gdzie było spaghetti aglio e' olio, czyli najprostrze, z oliwą, zieloną pietruszką, chilli I czosnkiem. To przed wizytą u pulmonologa, który dal mi dziś skierowanie na TK. Aktualnie doktor przyjmuje w kontenerze przystosowanym do przyjęć,bo przychodnia się remontuje. Siedząc tam myślałam znów o ludziach z Dolnego Śląska i ich pobycie po tragedii właśnie w kontenerach. To musi być koszmar i ogromną trauma, pogłębiającą bardziej rozpacz po powodzi. Tak mi minął dziś dzień. W domu zladowalismy po 17, nic tylko usiąść , zjeść kolację, chwilę porozmawiać, tyle. Może jeszcze poszukam w internecie siedlisk na zachodzie Polski, aby obejrzeć piękne domy poniemieckie, niektóre w doskonałym stanie. Wiem, że gdybym dziś miała 30- 40 lat, to kupno takiego domu, z duszą, z pięknymi wykuszami, z czerwoną cegłą, byłoby priorytetem. Teraz tylko oglądam, podziwiam i marzę, to jeszcze mogę.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
heket
2 grudnia 2024, 20:21Polecam oddawanie rzeczy na bazarki pomocowe dla bezdomnych zwierząt. Co do siedlisk, to kiedyś miałam podobne marzenia. Jednak do zajmowanie się taką nieruchomością potrzeba masę środków i sił. Przeszła mi więc chęć przywiązania się do podobnego miejsca.
Campanulla
3 grudnia 2024, 16:26To pomysł na 40 lat wcześniej. A zbędne przedmioty oddaje do sklepu charytatywnego.
mada2307
2 grudnia 2024, 20:02Walczę z mnogością rzeczy, wciąż za mało skutecznie.
Campanulla
3 grudnia 2024, 16:27Jakoś mi się udaje