Zakupy z mężem, te odzieżowe.Jak zwykle koszmar. Oboje polowaliśmy na lniane spodnie, ja wzięłam w jednym sklepie 3 pary, jedną wybrałam, koniec. Z mężem przeszliśmy całą galerię, w kilku sklepach mierzył, nic nie wybrał. Za gruby materiał, za wiotki , za długie, nie ten kolor, fason taki jakiś, , tu mi wisi, tu mi odstaje, tu mi coś tam. Udało się wybrać 3 nowe t- shirty , w miarę kolorowe, pasujące do każdego fasonu, rodzaju spodni . Wracałam do domu umęczona jak mops po 5km. spacerze na własnych łapach. Jedne co dobre, to nie zdenerwowałam się. Ze stoickim spokojem przyjęłam wiadomość, że poszukiwania będą trwały. Wróciliśmy do domu wprost na obiad, przewidująca gospodyni( czyli ja) podała barszcz z fasolą, ryż zapiekany z pieczarkami i pieczonym kurczakiem. Na deser melon i arbuz w kostkach, zlane sokiem z cytryny. Potem uraczyłam się kawałkiem ciasta bezowo- orzechowego, uznając słusznie, że za tę wędrówkę sklepową zasłużyłam na coś dla ciała. Mogłoby się wydawać, że dorosły facet potrafi sam kupować sobie odzież, ale to absolutnie mylny błąd (!) W jednym ze sklepów kobieta robiła rekonesans, aby przyprowadzić swojego chłopa na gotowe! Widać nie tylko ja tak mam , to powszechna choroba populacji męskiej, tej starszej, bo młodzież aż się rwie do zakupów. Dziś jej sporo w galerii, dziewczyny jak klony, wszystkie wyglądają jednakowo, odrzucają włosy w ten sam sposób, fryzury takie same, ubrania też, i ten wspólny nieopanowany pseudo dialog telefoniczny. Płeć męska zaś skromniejsza, ale za to bardziej wulgarna w wyrażaniu swoich uczuć. Jacy my byliśmy skromni i niewinni w wieku dorastania! Tęsknota za "bliżej natury" w moim przypadku dotyczy także sposobu komunikowania się, wyrażania siebie, swoich myśli, poglądów. Wolę gadatliwego nastolatka od takiego ,który na jakiekolwiek pytanie rzuca :" no raczej nie?" , lub " ale o co come on?" Dziś być nauczycielem to przygoda porównywalna ze zdobyciem szczytu . Bo nie dość, że Czarnek stoi na straży wszelkiego chamstwa, to jeszcze nauka schodzi w dół.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
DARMAA
14 czerwca 2023, 07:47U nas na szczęście mniejszy problem z zakupami - no nie mówię że wcale ale nie jest tak źle. Oj masz rację co do młodzieży! Aż strach pomyśleć jakie to pokolenie rośnie!
hanka10
13 czerwca 2023, 18:33Zaczynam doceniać swojego męża że sam robi swoje zakupy odzieżowe :) co do do jednolitości i identyfikacji estetycznej młodszych ( ode mnie )pokoleń jestem bardziej tolerancyjna - jak patrzę na filmiki z czasów liceum.i studiów nie byliśmy lepsi 😁 myślę że za kilkanaście lat te dziewczyny będą też poczują ten rodzaj radości i zażenowania, kiedy będą oglądać swoje zdjęcia a.d. 2023 🙃
Campanulla
14 czerwca 2023, 15:50Lubie młodych ludzi, ogólnie lubię ludzi i potrafię się "przytulić " do każdego. Młodzi są pełni fantazji, optymizmu i kolorów, ale nie znoszę chamstwa i wulgaryzmów. Nie traktuje młodzieży z góry, wywyższając się, ale tolerancja ma także granice.
Marynia1958
13 czerwca 2023, 18:13Mamy tak samo z zakupami 😁 i jutro mamy ten dzień 🤭
Naturalna! (Redaktor)
13 czerwca 2023, 18:04Jak widzę jakąś dziewczynę, kobietę, starszą panią, która czy to strojem czy fryzurą, czy intelektem odstaje od "szarej masy" - serce mi się raduje. Już chciałam dodać, że ja to tzw. "szara masa", ha, ha, ale przypomniałam sobie swoje barefoot buty albo latanie na bosaka albo masę różnych innych dziwactw i tak sobie myślę, że chyba stworzę dla siebie odrębny katalog osobliwości ;)