Wychodzę z bólu, ale i tak żelatyna będzie u mnie gościć często. Dziś był ostatni dzień gniecenia ciała. Uff, jakież ja mam siniaki! Oby zeszły szybko, bo po prostu te miejsca bolą. Dziś zupa tajska i makaron z pesto. Pesto zrobiłam z brokuła, zielonej pietruszki, słonecznika, grana padano, oliwy i przypraw. Bardzo dobre wyszło, a obiad robiłam pół godziny. Rano mąż pojechał na cmentarz do swoich, jutro jedziemy do moich. Śniadanie zjadłam w łóżku, dawno nie miałam takich chwil odprężenia. Chłodniej jest , to i śpi się lepiej. Niestety ta rehabilitacja rozwaliła mi cały dzień i mało ostatnio chodziłam, tylko tyle co konieczne. Obiecuję sobie poprawę , absolutnie! Na Wybrzeżu wieje, jest czym oddychać i to cieszy. W tym roku nie mam niestety absolutnie sukcesów balkonowych. Wyjazd sprzed tygodnia całkowicie zniszczył rośliny balkonowe, zabezpieczenie nic nie dało. Trudno, przed następnym wyjazdem muszę je zlikwidować , tyle. Na szczęście te domowe są ok. Rozmawiam z nimi. Znów przygotowałam kilka sukienek letnich, mogę je zmieniać co chwilę. Kobieta w sukience wygląda bardzo, bardzo smacznie! Czytam Kalicińskiej "Zwykłego faceta". To proza lekka, ale są wakacje, a ja muszę zastosować płodozmian i odetchnąć od kryminałów. Z pożyczonych w tym tygodniu książek już mam dwie do oddania, bo czytam jak natchniona. Bardzo cieszę się na kolejny wyjazd. Jednak siedzenie plackiem w jednym miejscu to nie moja bajka. Podobno znów jakiś covidowy mutant zaczyna atakować. Taki teraz świat nieprzyjazny człowiekowi. Cóż się dziwić, skoro człowiek świat niszczy. Wokół mnie pełno lipowych drzew, teraz czas ich kwitnienia, ale owadów nie słychać. Pamiętam koniec czerwca z dzieciństwa, gdy chrabąszcze obsiadały głogi chińskie. Teraz pusto, cicho, nic się nie dzieje. Szkoda! A, jeszcze jedno postanowienie, powrót do akumaty i poranne rozciąganie. KONIECZNIE!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Julka19602
8 lipca 2022, 21:06Tak człowiek zniszczył bardzo planetę. Niestety to nie są te pory co za czasów mojego dzieciństwa i młodości. A jak wszystko pachniał i a teraz masakra. Pozdrawiam
barbra1976
8 lipca 2022, 17:40Przeczytałam dupa tajska 🤣
Campanulla
10 lipca 2022, 10:14Tej nie znam, żadnej!!!!!