jest jasno, czyli dnia przybywa. To raduje moje serce niesamowicie, bo zwolenniczką zimy nie jestem. Dziś w Gdyni znów pani biała wróciła, to po wczorajszych całodziennych opadach i po mrozie w nocy. Wybraliśmy się nad morze dosyć wcześnie, bo tuż po 9 . Na bulwarze pustki jeszcze , tylko emeryci pojawiają się o tej porze. Widoki piękne, nie powiem, ale zimno, bo -6 . Na szczęście nie wiało. Wczoraj cały dzień spędziliśmy w domu, dlatego spacer był dla mnie ogromną przyjemnością. Skończyłam czytać " Szczęście pod stopami" Renaty L. Górskiej, polecam. Gruba książka, a uwinęłam się z nią w tri miga. Na obiad znów perliczka i oboje rozsmakowaliśmy się w jej mięsie. Poza tym ćwiczyłam, konsekwentnie wykonując te ćwiczenia, które mi wyraźnie pomagają. Patrząc na wzrost zachorowań, chyba znów pożegnamy się z możliwościami lekkiej normalności. Korzystając z faktu, że siedzimy w Gdyni, na poniedziałek mam umówionego fryzjera, na jutro stomatologa. Mieszkając w centrum miasta mam wszędzie blisko. Koktajl zielony dziś urozmaiciłam pyłkiem pszczelim w miodzie. Ma specyficzny smak, ale jego dobro dla organizmu przeważa. Jutro poproszę swojego lekarza kontaktowego o skierowania na kilka badań. To tarczycowe, cholesterolowe, usg tarczycy, usg jamy brzusznej, rtg klatki piersiowej. Tak dla świętego spokoju, bo niektóre muszę robić co roku, niektórych zaś nie robiłam dawno. Taki przegląd na wiosne, jak dla samochodu, o który nieraz dbamy bardziej , niż o własne ciało. Na jutro szpinak z jakiem sadzonym planuję, bo dużą torbę szpinaku kupiłam do koktajli. Kiedys używałam ten rozdrobniony , mrożony, teraz mi on nie smakuje absolutnie. I ja się czegoś uczę z wiekiem.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
syrenkowa
18 lutego 2021, 22:23No proszę, a w Poznaniu paskudna odwilż. Mżawka, mgła i błoto pośniegowe. Wolę chyba już taką zimę. A słoneczko, jak jest, to już mocno daje!
mania131949
18 lutego 2021, 19:54My przetworzyliśmy trochę szpinaku "na zimę", w słoikach, ale nie jest za dobry. Też wolę liście :-)))
Marynia1958
18 lutego 2021, 18:46Oj tak, dnia przybywa, słońce pięknie świeci, tylko jeszcze mróz, pozdrawiam
mmMalgorzatka
18 lutego 2021, 17:47Uwielbiam szpinak. Ostatnio smakuje mi surowka ze szpinaku.
Mirin
18 lutego 2021, 18:45A jak robisz tą surówkę, że jest taka dobra?
mmMalgorzatka
18 lutego 2021, 19:24Z sosem czosnkowym. Szpinak plus pomodorki koktajlowe.