Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zima , prawdziwa!


Dziś mrozik, taki całkiem porządny był. Spaliśmy przy zamkniętym oknie, bo bez przesady, prawda? Po śniadaniu  ciepłe ubranka, nawet mąż włożył coś pod spodnie, i wymarsz. Trasa dziś lekko dłuższa, przeszliśmy okolicami  mojego dzieciństwa. Łącznie wyszło 6 km i prawie 9.000 kroków. A marsz był szybki, bo zimno na bulwarze i wiało  mrozem z północnego wschodu. Wczoraj Złotonaniebie przypomniała mi o awokado, dziś II śniadanie  właśnie w tym stylu, bo  tost z awokado i łososiem wędzonym. Pycha i tyle!!! Zakupy w Lidlu pozwoliły mi zaplanować  posiłki na dni następne, będzie barszcz ukraiński, będzie łosoś pieczony, będzie gulasz.  Miałam nadzieję na jakieś fajne owoce egzotyczne, ale skończyło się na jabłkach.  Kupiłam także ciasto francuskie, będą ciasteczka ślimaczki z ricottą. Wczoraj w Super Stacji była pani Ewa Woydyłło- Osiatyńska, dla mnie wzór damy, mądrej kobiety, prawdziwej profesjonalistki. Mowa była o sposobie reagowania na hejt, na obraźliwe słowa. Odłożyłam na jakiś czas moje wizyty u rodziców, sumienie mnie gryzie, ale nie potrafię więcej znosić tak ohydnych słów w moim kierunku. Ta wczorajsza rozmowa z p. Woydyłło - Osiatyńską utwierdziła mnie w mojej postawie.  Trwało to lata, ale wreszcie mam dosyć, ocknęłam się, koniec.:(

  • Gacaz

    Gacaz

    23 stycznia 2019, 14:19

    Ja też ostatnio ograniczyłam spotkania z rodzicami i teściami do niezbędnego minimum. Wiem, że tego nie uniknę, ale mam choć trochę spokoju od ciągłych pretensji.

    • Campanulla

      Campanulla

      23 stycznia 2019, 16:29

      I tak będzie dobrze , chociaż przez jakis czas.

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    23 stycznia 2019, 13:39

    Mnie pozostał wczorajszy dorsz, wiec dziś zrobię z niego pastę do chleba:)) Też bardzo lubię łososia, ale wszędzie tak trąbią, że to najbardziej zanieczyszczona ryba i już sama nie wiem czy jeść czy nie.

    • Campanulla

      Campanulla

      23 stycznia 2019, 16:28

      Az tak dużo go nie zjadam, więc kupuję.

    • Campanulla

      Campanulla

      23 stycznia 2019, 16:28

      To ograniczenie wyjdzie nam tylko na zdrowie.

  • geza..

    geza..

    23 stycznia 2019, 12:33

    U mnie tez zimno ...dzis rundowalam przy silnym wietrze i -7°...i 16 km zaliczone;)...tez mam dosc chlodno w sypialni 16-18 °....nie umialabym spac gdyby bylo cieplej...u mnie otwarte drzwi do Wintergarten daja fajny chlodek;) ...avocado gosci u mnie codziennie... mozna z niecza sporo wyczarowac;) milego dnia zycze;) geza

    • Campanulla

      Campanulla

      23 stycznia 2019, 12:40

      Nawzajem, ja też lubię chłód , inaczej sie oddycha.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.