trzeci dzień z górki ;) trzymam się ustaleń dotyczących posiłków. i póki co daję radę. najbardziej się martwiłam, że nie wytrzymam z uporczywym odczuciem głodu. ale nie jest źle. na początku było najgorzej. oczywiście kiedy mam luźniejszy dzień to częściej o tym myślę i się nakręcam . ale próbuje z tym walczyć ;).
przy mojej zerowej aktywności zaczęłam od małych spacerów aby chodź trochę poprawić kondycję. wczoraj zrobiłam z koleżanką około 6 km w około 2h . nie wiem czy to dużo czy mało. ale powiem szczerze ze miałam dzisiaj lekkie zakwasy :D dzisiaj planuję mniejszy dystans ze względu na to, że złapałam infekcje okolic intymnych i dość niekomfortowo się czuję. postanowiłam, że będę codziennie chodzić na spacery aby w ogóle się zacząć ruszać. ;)
DZISIEJSZY OBIAD ;)
70g makaronu,
150g piersi z kurczaka,
pomidor , ogórek, cebula i 50 g jogurtu naturalnego ;)
angelisia69
10 marca 2016, 04:06mysle ze 2-3 tyg i organizm zalapie nowe nawyki i nie bedzie uczucia glodu.Ja ci powiem ze codzien miedzy glownymi posilkami zjadam jablko,tj. 3 dziennie i jakos nie czuje potrzeby podgryzania czegos zakazanego.Smaczny obiadek