Moj (mega romantyczny) facet poganial mnie rano w lazience, ze on musi siku (ha ha ha!!!), i natychmiast, ale to natychmiast mam wyjsc. Pozalowalam go i wybiegajac – wpadlam na niego z bukietem bialo-fioletowych tulipanow w rece! O 6:34 rano! Dzien Kobiet!
Dziewczyne z pociagu skonczylam w 4 dni, ale super historia! Nie moge sie teraz filmu doczekac, choc glowna bohaterke ma grac … Emily Blunt! Dla niewtajemniczonych: glowna bohaterka jest malo urodziwa, gruba i pijaca alkoholiczka. Nie wiem jak sie to ma do wyboru odtworczyni tej roli :\ No i teraz na tapecie Book of Speculation. Poki co nie umywa sie do Dziewczyny…
Natomiast w piatek po pracy umowilismy sie ze znajomymi na … tenisa! Latami nie gralam (kiedys nawet lekcje bralam, wiec technike jako taka znam, niby…). Mam nadzieje, ze oni nie sa na duzo lepszym poziomie niz my, bo sie zblaznimy. Tak ja teraz o tym pisze, to doszlam do wniosku, ze … nie mam co na siebie wlozyc na taka okolicznosc! O zgrozo…
Amy68
15 marca 2016, 14:59Witaj. Ja również dziękuję za informację o " Dziewczynie w pociągu" . Chętnie przeczytam. I jak Ci poszło z tenisem? A wracając do poprzednich wpisów, wypróbowałam orzechy brazylijskie. Po prostu, rewelacja. Na co dzień, zjadam bardzo mało soli, dlatego ich smak jest dla mnie bardzo przyjemny. Z bólem serca, ograniczam się do dwóch sztuk dziennie. Czekam na kolejne odkrycia Callan. Pozdrowienia!
roogirl
10 marca 2016, 18:24Hahaha jaki romantyczny :) Przypomniało mi się jak S. kiedyś do mnie przyjechał i mówi żebym mu pomogła coś z samochodu wnieść na górę. Myślę wtf, mam nosić jakieś ciężary w swoje urodziny? Zaglądam do bagażnika, a tam wielki prezent dla mnie. Oczywiście sama go podjarana wniosłam i byłam totalnie zaskoczona. Fajnego masz faceta :)
callan
10 marca 2016, 21:30Stara sie, stara ;) Ty, ja tez bym powiedziala, ze od dzwigania rzeczy z bagaznika to ja nie jestem, ha ha :))) Podobnie myslimy ;)
Mycha34
10 marca 2016, 13:40Śliczne tulipany. Ja też od moich chłopaków dostałam mały bukiecik.
callan
10 marca 2016, 16:55Tulipany to moje najulubiensze kwiaty :)
igusek
9 marca 2016, 15:29Wow nawet nie wiedziałam, że zamierzają kręcić "Dziewczynę z pociągu" zawsze się czegoś ciekawego u Ciebie dowiem :D
callan
9 marca 2016, 15:57I to w tym roku ma wyjsc!
igusek
9 marca 2016, 15:59ciekawa jestem jak im to wyjdzie chociaż mam pewne obawy bo w książce bardzo dużo działo się w myślach bohaterki a wiadomo, że film tego nie odda
callan
9 marca 2016, 16:02Mnie bardziej martwi, ze role Rachel, brzydkiej, grubej alkoholiczki, powierzono slicznej i filigranowej Emily Blunt!
igusek
9 marca 2016, 16:05Też prawda chociaż tu charakteryzacja też może zrobić swoje :)
callan
9 marca 2016, 16:53Moze, moze. Ale mnie drazni to, ze jest masa aktorek, ktore by do roli Rachel pasowaly, i na pewno ja dobrze zagraly. Ale Hollywood production bedzie wypiekniona, wygladzona, i tak jak w ksiazce czesto czulam fizyczna odraz do Rachel, tak w filmie na pewno spowoduja, ze widzowie beda z nia sympatyzowac...
123czarnula
9 marca 2016, 15:02Zadnej z proponowanych przez Ciebie ksiazek nie czytalam - chetnie zajrze do nich :) Dobrej zabawy podczas gry w tenisa :)
callan
9 marca 2016, 15:58Troszeczke juz sie obawiam jak ja te gre przezyje, ha ha ha :)))
jealousmuch
9 marca 2016, 13:14Nooo Emily Blunt akurat jest mega śliczna, więc mogli wziąć kogoś takiego jak np.. Lena Dunham xD
callan
9 marca 2016, 15:59No wlasnie! Emlily Blunt to nie dosc ze jest sliczna to jest filigranowa, taka delikatna, no jakby 180 stopni inna od Rachel!
vitafit1985
9 marca 2016, 08:32To poszalał z tymi kwiatami o tej porze:)
callan
9 marca 2016, 09:00Na balkonie je schowal dzien przed - zabylsnal, nie powiem :)
Joanna_1988
9 marca 2016, 08:20Muszę przeczytać tę książkę, o której mówicie :) Osobiście teraz czytam "Bursztynową komnatę"- zapowiada się ciekawie; a w weekend przeczytałam "Oskarżony pluszowy miś"- dziwna, ale w sumie dobra ;)
callan
9 marca 2016, 09:01Ja musze te obecna do 6 kwietnia zmeczyc. Jakos mi powoli idzie.
Saskia76
9 marca 2016, 06:56A mnie Dziewczyna...rozczarowała, a konkretnie zakończenie czyli rozwiązanie zagadki. Moim zdaniem zupełnie nieprawdopodobne z psychologicznego punktu widzenia. Ale na film tez czekam :)
callan
9 marca 2016, 09:03Ok, przyznam ze calosc ksiazki byla lepsza niz jej samo zakonczenie. Aczkolwiek mialam mega przyjemnosc czytania tej ukladanki.
natalia19851985
9 marca 2016, 01:10O tak. Dziewczyna jest dobra. Mnie tez wciagnela ;-) i ogolnie to hmm jestem ciekawa jak ta historie przedstawia na ekranach..... trzymam kciuki;-)
callan
9 marca 2016, 09:03Z tenisa na pewno bedzie relacja, ale juz z gory dzieki za kciuki ;)