Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weeeeekend


Ale mialam zabiegany tydzien! 

Yoga byla super, nastepnego dnia lekkie zakwasy w gornych czesciach ciala, co jest ok, bo po callanetics mam na brzuchu i w dolnych partiach ;)

Szafa wreszcie zorganizowana, 4 torby ciuchow dla biednych wyniesione do skrzyni na ulicy (cztery! no ale jak w czyms nie chodze, to po co ma to u mnie lezec?), w szafie przewiew.

Kupilam sobie tez porzadna kurtke deszczowa (Gore-tex), nie byla to tania impreza, ale ja nie cierpie byc mokra, brrr ...

Na tym zdjeciu nie wyglada az tak atrakcyjnie, ale ma fioletowa podszewke i fioletowy suwak. Mysle, ze bedzie mi sie dobrze sprawowac :)

  • hanka10

    hanka10

    12 października 2014, 11:22

    Widzę ,ze idziemy jednym rytmem- ja też zrobiłam porządki w szafie i wyniosłam dwie torby rzeczy do koleżanki ,która prowadzi sklep z używaną odzieżą. Zapisałam się na jogę. Chyba muszę się zastanowić nad nową kurtką przeciwdeszczowa- w sumie byłaby potrzebna :)

  • TygrysekTygryskowy

    TygrysekTygryskowy

    11 października 2014, 23:15

    nie wiem, czy poszerzylam obszar, bo to jest ciagle podobny typ: lubi gory, jest zwiazany w jakis sposob z informatyka itd. Widzialam jego zdjecia. Nie wiem, czy jestem " dosc " ladna dla niego, czas pokaze. Wazne, ze to tez odwrocilo moja uwage od Seby.

    • callan

      callan

      12 października 2014, 00:17

      Jest w jakis sposob zwiazany z informatyka? Tzn. w jaki, skoro jest lekarzem? W jakim jest wieku?

  • TygrysekTygryskowy

    TygrysekTygryskowy

    11 października 2014, 20:49

    wiesz, on mnie nie widzial, ja sie boje, ze on sobie cos wyobraza po zdjeciach, wole czloweika zobaczyc, wtedy sytuacja jest jasniejsza... na razie sobie po prostu rozmawiamy

  • TygrysekTygryskowy

    TygrysekTygryskowy

    11 października 2014, 19:08

    Jeszcze Ci napisze. Bo ja sie tutaj troche nudze w miszkaniu, to teraz bawie sie na ok cupid. Poznalam tam jednego doktora z okolicy. Na poczatku ok, tak sobie pisalismy, tylko to sie rozkrecilo... np. przez ostatni tydzien wysylalismy do siebie po 2-3 dwuekranowej dlugosci listy.... Wczoraj z nim rozmawialam do polnocy, chyba przez kilka godzin... Kolejna znajomosc. Miliardowy kolega z podobnym profilem: lubi gory, sport itd... na zdjeciach w moim typie.

    • callan

      callan

      11 października 2014, 20:36

      Brzmi obiecujaco, i chyba z nieco innej niz Twoja typowa kategoria, co jest wedlug mnie super, ze poszerzylas obszar! Trzymam kciuki!!!!!!!!!!

  • TygrysekTygryskowy

    TygrysekTygryskowy

    11 października 2014, 19:06

    we Francji, zeby dostac prace musze przejsc np testy na inteligencje, testy z jezyka (c++. java) przeypytanie mnie z cv, rozrysowywanie architektury starych projektow. Troche to wszystko zajmuje czasu, pomijajac juz to, ze nie cwicze tego po francusku. Zauwazylam, ze sie cofnelam. Wczoraj zroiblam jeden test - 50 pytan. Zatem, by zmiescici sie w 90 procentach musze zrobic max 5 bledow. I teraz - test byl latwy - wczoraj dostalam 60%, a dzien pozniej, znajac wsytkie odpowiedzi dostalam 86% to po prostu pokazuje, rozne pulapki na ktore sie lapie. Wiekszosc z pytan w testach jest podchytliwa ; kotre nie jest, albo ktore nie spelnia itd... trzeba uwaznie czytac, to rozne testy logczne. Po prostu musze sie podciagnac. Niestety wyszlam z wprawy, moj umysl nie jest juz taki szybki.

    • callan

      callan

      11 października 2014, 20:37

      Ah, no wiadomo - wszystko co wymaga intuicji nawet to jest w jezyku ojczystym takie oczywiste, a jednak w obcym mozna sie poslizgnac. Ale tak jak mowisz - wprawa czyni mistrza, wyuczysz sie i na pewno poprawisz score.

  • leon42

    leon42

    11 października 2014, 18:23

    Dobra inwestycja o tej porze roku:) Pozdrowienia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.