Nie mam do siebie siły...
Mam ochotę siąść i płakać, cały czas chce mi się jeść...
już nawet na słodkie mam cały czas ochotę,
a zazwyczaj słodycze nie ruszały mnie tak jak słone przekąski...
Waga mi się popsuła, więc od miesiąca się nie ważyłam i NIE CHCĘ tego widzieć.
Na pewno już nie ma tam 57 ani nawet 58...
Już nawet zaczęłam znowu ćwiczyć basen, rowerek, brzuszki...
ale wiecznego podjadania nie potrafię się pozbyć...
Załamka.
kasiakd122
4 stycznia 2014, 20:03Powodzenia ! :)