Co tam moje Śliczne?
Dziękuje Wam serdecznie, za wczorajsze komentarze. Naprawdę miałam o sobie dużo gorsze zdanie a po Waszych miłych słowach zaczęłam bardziej przychylnie na siebie patrzeć.
To dla Was:
Ja mam dziś wspaniały humor:) Od rana świeci u mnie słonko i jest piękna pogoda. Zaraz wyruszam z Przyjaciółką na spacer i po świąteczne prezenty.
Od rana też aktywnie. Wskoczyłam na stepper. Poskakałam 35 minut i spaliłam 495 kcal.
Poćwiczyłam moje galaretki i zauważyłam przy okazji, że mój brzuch się zmniejszył. Już nie mam okropnej fałdy jak siedzę :D Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu.
Menu na dziś:
I śniadanie: banan, grahamka z plastrem żółtego sera, kiełkami brokułu i papryka
II śniadanie: sałatka owocowa (pomarańcze, jabłko) z jogurtem
obiad: jajecznica z dwóch jajek z piersią kurczaka, sałatka grecka
podwieczorek: ciastko francuskie z morelą (a co!)
Miłego dnia:***