Wczorajsze menu nieco zmodyfikowane, bo jednak zalzy mi, by zjesc to spagetti. Tak wiec wymyslilam hamburgery. M. dostal z bula hamburgerowa, a ja pomiedzy omlecikami i z serem light. Byly pyszne!
Menu na dzis:
1. serek wiejski z brzoskwinia
2. jogurt grecki
3. "twister" - wolowinka z salata i pomidorami zawinieta w omlet
4. orzechy
5. spagetti
6. kostka czekolady.
Rano nie udalo mi sie pocwiczyc, bo musialam umyc glowe i zrocid jedzenie do pracy, bo wczoraj mi sie zapomnialo. Ledwie zdazylam zjesc sniadanie. Postaram sie cos wieczorem porobic. W wekend szykuje sie plaza (chlopcy chca ponurkowac), a dzis przyszedl moj kostium. Ciekawe, jak bede w nim wygladala...