Witam!
Dziś znów mieliśmy praktyki. Jak co tydzień :) Znowu czyściliśmy boksy koniom i robiliśmy korektę racic owcy. Strasznie miała przerośnięte. I okropnie dzikie te nasze owce... Trzech facetów ją trzymało i ledwo dawali radę. Sprowadziliśmy konie z pastwiska. Buster - o którym ostatnio wspominałam - znowu kopnął dziewczynę z klasy. Ten koń jest straszny, przez niego zaczynam się bać tych zwierząt... Na koniec układaliśmy dawki pokarmowe.
Nie wiem dlaczego ale straszliwie boli mnie brzuch dziś... nie mam pojęcia od czego i trochę się boję.
Śniadanie - 2 kanapki, jedna z pasztetem, druga z serkiem topionym.
II śniadanie - pomarańcza
Obiad - Udko z kurczaka, łyżka ziemniaków i surówka z marchewki
Kolacja - 3 kanapki z szynką i jajko z majonezem
Przez ten brzuch nie mogłam za długo ćwiczyć - 10 min na stepperze.
Miłego wieczoru, pozdrawiam :)