Wtorek, 13.05.2014
Witajcie moje kochane Kobiety,
ja tylko na momencik. Chcę dać znać, że żyję i nie zapominam o Was nawet na chwilkę. Pakowanie w toku. Wczoraj zdziwienie, bo moje książki nie zmieściły się do 20 przygotowanych kartonów. A gdzie reszta?
W piątek w nocy dotarłam do hotelu w Warszawie. Sobota była bardzo pracowita, ale wieczorem mój kontrahent zafundował nam wyjście do dyskoteki "Klub Dekada" na Grójeckiej. Wyskakałam się za wszystkie czasy, zwłaszcza, że dyskotekę prowadził DJ Adamus, ponoć najlepszy w Polsce. I tego mi trzeba było - po pracy trochę relaksu. W niedzielę powrót do domu, a po przekroczeniu progu wrócił wyprowadzkowy nastrój.
Już drugi tydzień przygotowuje wyprowadzkę i końca nie widać. Praca zawodowa w tym okresie dostarcza mi wielu obowiązków, dodatkowo budowa domu, bieganie za fachowcami i materiałami, a wieczorami kartony, kartony, kartony... a potem już tylko padam na mordkę. Nie mam siły wstawać o swojej ulubionej godzinie (5.00), bo zwyczajnie moje powieki nie chcą się otworzyć. Z rozsądku zwlekam się o 6.30, by zdążyć do pracy.
Ale co tam, nie narzekam i staram się wszystko pogodzić. Już marzę o ogrodzie i porannej kawce na tarasie w pięknym, rozleniwiającym słonku. Wyobrażam sobie, że bez skrępowania wyjdę w nocnej bieliźnie, szlafroczku i kapciach z filiżanką pachnącej kawy, zasiądę w tarasowym fotelu i słuchać będę śpiewu ptaszków. Mój dom buduje się w miejscu, gdzie zachodzą do nas jelonki, bażanty, a i inna zwierzyna też się trafi. I kiedy opadam z sił napędzają mnie na powrót takie marzenia .
Wybaczcie mi, że nie komentuję Waszych wpisów. Jeśli tylko znajdę wolną chwilkę z pewnością oddam się lekturze Waszych pamiętników i naskrobię co nieco. Bywajcie zdrowe, dbajcie o siebie i nie przesadzajcie z korytkami.
Pysiam Wasz wszystkie razem i każdą z osobna
Norgusia
13 maja 2014, 21:41Kochana jak ty tam będziesz miała taki zwierzyniec wkoło...to gdzie ci ta jedna filiżanka kawy wystarczy?? co najmniej duży termos żeby dla wszystkich starczyło! Trzymaj się cieplutko! wspieramy cie telepatycznie i duchowo!!!
moderno
13 maja 2014, 10:31Bożenko , pakuj i przeprowadzaj się spokojnie . Poczekamy , ale tak na ucho powiem Tobie , że brakuje mi Twojej obecności na co dzień
dede65
13 maja 2014, 10:11Szczęściara :))) taki dom, to marzenie! Uważaj abyś się nie zgubiła w tych kartonach, sił ogromnych do pakowania życzę, buziaki i uściski ;))))
mikusia1971
13 maja 2014, 09:43Pakuj się spokojnie Bożenko, a my cierpliwie na Ciebie poczekamy : ) Buziaczki
Grubaska.Aneta
13 maja 2014, 08:52No to pogubiłaś pewnie te kalorie na tym disco:)