Czwartek, 06.03.2014
To dzień ważenia. Zniknęło kolejne 0.3 kg. Niewiele, ale jednak :) 5.20 - domownicy jeszcze śpią, a ja sobie piszę.Wyspałam się porządnie, za oknem ciemno, ale w końcu przestał padać deszcz. Może uda mi się dzisiaj wyjść na kijki. Bardzo je lubię. Z rozsądku odpuściłam ostatnie dwa dni z powodu niesprzyjającej aury. Niedawno byłam chora i nie chcę powtórki z rozrywki :( A jeszcze mokra nawierzchnia sprawia, że gumowe nakładki ślizgają się i nie mogę prawidłowo się poruszać. Zazdroszczę tym, którzy mogą chodzić po bezdrożach, to zupełnie inna jakość chodzenia. Ja niestety muszę zadowolić się twardymi nawierzchniami (chodniki z kostki brukowej, asfalt). Koniecznie muszę wymienić buty na takie, które mają dobrą amortyzację, by chronić stopy, a przede wszystkim kolana. Zadowalające jest to, że od ubiegłego roku moje kolana trochę mniej dokuczają i chociaż skrzypią jak stare wrota stodoły - nie bolą. Latem trzeba pochodzić po górach i kolana muszą być sprawne.
Dzisiejsze ważenie to nie jedyna atrakcja dnia. Państwowa Inspekcja Pracy zapowiedziała się na dzisiaj na kontrolę legalności zatrudnienia oraz prawidłowego prowadzenia ewidencji zatrudnionych pracowników. Zapowiada się atrakcyjny, pełny wrażeń dzień. Niby wszystko u nas ok, ale urzędnicy są szkoleni jak pieski, by znaleźć choćby najmniejsze uchybienie. Pożyjemy, zobaczymy.
No to tyle. Idę do swoich porannych obowiązków. Pa, pa....
Karampuk
6 marca 2014, 17:58muszą cos znalezc bo co napiszą w raporcie ?? no co ??
Asiula.m1982
6 marca 2014, 14:31No to musiałaś się czuć cudownie słysząc takie słowa od ukochanego :))) Właśnie mam zamiar dokonać tego samego :))) Nowa żonka w każdym calu nie tylko na zewnątrz ale także odmieniona od środka bo z każdym dniem czuję się lepiej z samą sobą :))) Włoski też mam zamiar sobie zrobić :P Ale z Ciebie ranny ptaszek :) Ja czasami też wstaję po piątej ale to już zachcianka mojej córci ;) Pozdrawiam serdecznie :)))
alicja205
6 marca 2014, 11:23Faktycznie zupełnie inaczej chodzi się po drogach w lesie, ale też maja swoje wady. Leżace gażezie..nierówności.. pod porośnieta trawa tego nie widać i trzeba uważać :) Życzę ci spokojnego udanego dnia i przejścia "bezbolesnego" przez kontrolę :)