Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Bogna_W

Jest dobrze, jem mało, tracę na wadze, muszę jeszcze zrezygnować z orzeszków , którym się częstuję w sposób nieumiarkowany, gdy czuję głód. Niestety mają sporo kalorii. 0 alkoholu, żadnych piwek . Nie ćwiczyłam, muszę nadrobić zaległości. Oj , to odchudzanie, niełatwa rzecz.Muszę sobie szukać zajęć,żeby nie myśleć o jedzeniu. Dzisiaj mi się ta sztuka udała.

Witam w niedzielne południe, dziękuję za przyjęcie zaproszenia, jestem zadowolona, bo waga poszła nieco w dół, jem niewiele, niestety nie ćwiczę, gdyż po upadku boli mnie dolna część pleców:) W przyszłym tygodniu ruszam z ćwiczeniami. Muszę się zrelaksować, odpędzić złe myśli, przestać się zamartwiać, zadbać o siebie. Teraz  "ja" jestem najważniejsza!!! Żebym jeszcze znalazła czas i ochtę na smaczne dania , oczywiście dietetyczne. Mam mnóstwo książek kucharskich, ale rzadko do nich zaglądam. Potrzeba mi harmonii, pogodzenia z sobą i światem.  Jak to osiągnąć?

Kiedyś tak pisały młode panny,moja młodość już dawno minęłą, ale wierzę ,że najważniejszy jest młody duch. Wciąż mam ogromny apetyt na życie. Żeby go zaspokoić muszę przestać ....jeść. Hej, hej, grubasy świata, łączmy się w dziele odchudzania. Muszę zadbać o zdrowy styl życia i pokonać wrodzoną niechęć do gimnastyki. Jeśli ktoś zna dobry sposób na pokonanie lenistwa, proszę - podpowiedzcie.Vitalia jest świetna, już kiedyś schudłam z nimi 9 kg. Wierzę,że teraz będzie jeszcze lepiej. Pozdrawiam i ślę buziaczki:))))