Za mną już czwarta godzina nauki i rozwiązywania testów. Nienawidzę tak spędzać weekendów :( Mój ukochany chory, mnie już też zaczyna powoli brać. Zaczyna się już branie leków, a muszę być zdrowa bo następne 12 dni to jest jedno wielkie piekło
Mam wrażenie że brzuch to mi wywaliło jakbym połknęła piłkę, a waga nic się nie zmienia.. Nie wiem czy to jest spowodowane zbliżającym się @ :(( A mam 2 tygodnie żeby poprawić swój wygląd bo przyjeżdża Ksenia-moja ciocia, która zawsze jak mnie zobaczy to opieprzy że miałam się odchudzać, a nic nie widać hah :) Cieszy mnie fakt że 22grudnia usuwam zęba, a że będzie to większy ból niż te na dole to sobie na święta dużo nie zjem haha
Dziś wstałam po 13 więc śniadania zbytniego nie było. Obiad to typowe niedzielne danie czyli ziemniaczki, mielone, buraczki z zieloną herbatą. Podwieczorek to kilka wafli ryżowych z zieloną herbatą, zjadłam jeszcze mandarynkę. Na kolacje 2 kromki chleba fitness z szynką gotowaną z pomidorkiem:)
powodzenia laseczki:*
Oktaniewa
28 maja 2015, 14:30mniam mniam.. musze sobie zrobic buraczki do obiadu..checi nabrałam :D
nieznajoma-ona
9 grudnia 2014, 13:39nie przejmuj się na pewno jak minie @ to brzuch wróci do normy :)) o dentystę też nie martw się na zapas, może nie będzie tak źle :)
Vivien.J
8 grudnia 2014, 16:43Przed @ najczęściej wygląda się jak z piłką zamiast brzuchem, więc nie przejmuj się ;) zejdzie tak szybko, jak i szybo się pojawiło ;)
Lovelly
8 grudnia 2014, 13:30mniam mniam obiadek!:D
spelnioneMarzenie
8 grudnia 2014, 05:24dobrze ci idzie :)