Po pierwsze - wchodzę na Vitalię, a tu reklama jak babka zajada się pizzą - paranoja. Przecież to w niczym nie pomaga osobom, które tak naprawdę wchodzą tu po wsparcie w swoich staraniach o lepszą wersję siebie w lustrze i nie tylko. Resztę aluzji zostawię dla siebie.
Jestem po pierwszej spowiedzi przedślubnej - poszło w miarę znośnie. Druga sprawa ślubna - zdecydowaliśmy się na obrączki z Łazura. :) Ale najprawdopodobniej ja nie będę miała kamieni - w przyszłości, gdyby zmienił mi się rozmiar, nie miałabym możliwości jego zwiększenia ani zmniejszenia, więc wybieram wersję bez diamentów. :) Nie wybraliśmy również graweru, także zobaczymy. :)
Wczoraj pojechałam do mamy na kawkę rowerem i potem biegałam jeszcze pół godzinki. :) Dzisiaj w planie bieg. :)
Byłam koleżance pomóc wybrać rower. Będziemy śmigały od czasu do czasu razem (mieszka 30 km stąd - ostatnio byłam u niej na odwiedzinach dwukołowcem :P).
Dzisiaj wyjątkowo udany dzień, a teraz sprzątam. :) Muszę stwierdzić, że jestem szczęśliwa. :)
virginia87
13 maja 2014, 22:49oby się dobrze nosiły bo te satynowe podobno są cięzkie w utrzymaniu :(
OnceAgain
12 maja 2014, 09:03Bardzo ładne te obrączki :) a u Ciebie jak zwykle aktywnie :)
Vitaliowaladyy
10 maja 2014, 23:24sliczne!
hugebelly
10 maja 2014, 18:41bez kamyczków podobają mi się bardziej :) trzymam kciuki, by nastrój Cię nie opuszczał :)
polepionaa
10 maja 2014, 16:46bardzo ładne obrączki :)
Avika87
10 maja 2014, 15:09Bardzo ładne:) Z kamieniami jest problem, bo potem może się zmienić rozmiar i lipa, a poza tym mogą wypadać itp :)
fokaloka
10 maja 2014, 15:00Piękne obrączki :)